Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Dziedziniec
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 73, 74, 75  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:33, 08 Mar 2007    Temat postu:

Kopnęła dowolny kamyk leżący na ziemi i zeszła z dziedzińca. Chyba kierowała się w stronę jeziora.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:41, 08 Mar 2007    Temat postu:

"Przede wszystkim jesteś elementem chrzaniącym głupoty." Podszedł do Lucy i przytulił ją. "Ty zawsze pasujesz do nas. Bo wszyscy mamy to samo w duszach. A Ty jeteś naszym przypomnieniem, kim jesteśmy tak naprawdę. I jesteś naszą siostrą. Kochamy cię."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Czw 22:46, 08 Mar 2007    Temat postu:

Lucy pogładziła brata po ramieniu. Bez słowa.
- Dzięki, Namraelu.
Wstała i ruszyła w stronę zamku.
- Muszę się spakować. Wracam do domu.
Powrót do góry
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:47, 08 Mar 2007    Temat postu:

Poderwał sięz miejsca i złapał jąza rękę. "Jak to?" zawołał. Na jego twarzy odmalowały się różne uczucia - zdziwienie, zmieszanie, przerazenei, smutek.

//shitt... log out//


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Namrael Vivian dnia Czw 22:54, 08 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Czw 22:54, 08 Mar 2007    Temat postu:

Lucy odwróciła się.
- Popatrz w moją twarz. Widzisz jego oczy, widzisz jego charakter, każdą z jego rys. Zaczniesz się mnie bać, zaczniesz mnie nienawidzić, tak jak jego, bo ja jestem nim, staję się nim. Tego sobie życzył. Wy wszyscy jesteście na tyle zrozumiali, na tyle spokojni, że wam wszystko się uda. Ale ja nie jestem już częścią tej układanki. Jestem Twoją siostrą. Jestem najgorszą rzeczą, która mogła przydarzyć ci się w życiu.
Powrót do góry
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Czw 23:22, 08 Mar 2007    Temat postu:

Ścisnęła rękę brata.
- Dom to kwestia sporna. Mogę powiedzieć, że chodziło mi o Gryffindor. Albo po prostu, czegoś mi brakuje. Ech, Namrael, dobrze. Więcej tak nie zrobię.
Przymknęła oczy.
- Mam tu jeszcze zbyt dużo do zrobienia. Chyba po prostu popadam w jakieś stagnację. Wracam do szkoły.
Wspięła się na palce, pocałowała go w policzek.
- Bądź co bądź, nie mogłabym cię zostawić bez opieki - odwróciła się i poszła.
Powrót do góry
Rachel Wood
Ravenclaw



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:39, 09 Mar 2007    Temat postu:

Rachel ciaśniej owinęła się szalikiem, a na głowę naciągnęła kolorową czapkę. Poprzechadzała się po dziedzińcu rozmyślając o zadaniu z Historii Magii. Nie chciało jej się go pisać, nie miała pomysłu jakby to wszystko mogło wyglądać. Westchnęła i wróciła do zamku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 21:36, 09 Mar 2007    Temat postu:

Fauntley, dziwnie ożywiony, wziął głęboki oddech, spoglądajac w niebo.
- Lubię tu przebywać, wiesz? - mruknął do Isie. - Lubię czuć nad sobą niebo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 21:39, 09 Mar 2007    Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko.
- Ty ciągle się na nie gapisz, Fauntley. Na niebo - zauważyła, zakładając nieposłuszne kosmyk włosów za ucho. - Kim ty właściwie jesteś, co, Panie Puchonie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 21:47, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Pan Puchon jest tylko głupim szesnastolatkiem majacym złudne poczucie wolności, Isie. Nie doszukuj się w nim niczego innego - odmruknął, dalej gapiąc się w niebo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 21:51, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Nie jesteś niezwykły? - zapytała niecałkiem poważnie.
Niezwykła jesteś, siostrzyczko - Aisling przypomniała sobie słowa Abigail. - Cholera! Wszystko musi mi ją dzisiaj przypominać
Zamknęła oczy. Żeby tylko się nie rozpłakać.
- Jesteś jedynym zwykłym człowiekiem, jakiego znam. To jest w jakiś sposób niezwykłe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 21:57, 09 Mar 2007    Temat postu:

Westchnął.
- Znasz wielu zwykłych ludzi, Isie. Bo tylko człowiek niepoznany do końca jest niezwykły. Potem nagle szarzeje i blaknie... - zamyślił się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 21:59, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Jesteś strasznie mądry. - Roześmiała się. - Za mądry dla mnie. Takie rozmowy to może z Perpetuą albo Leah. Ale nie ze mną. - Spojrzała na niego uważnie. Wydawał się jeszcze wyższy niż zwykle. - Lubisz dyniowe paszteciki?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pią 22:06, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Nie jestem mądry, Isie - zaśmiał się, trochę wymuszenie. - Mam tylko własne teorie na temat tego świata, to nic odkrywczego. A pasztecików nie lubię - odpowiedział na jej pytanie, mrużąc oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Pią 22:11, 09 Mar 2007    Temat postu:

- Szkoda. Ja uwielbiam. - Wyjęła z torby woreczek z pasztecikami i siadając na parapecie zabrała się za jedzenia. - Trochę szkoda - dodała, uśmiechając się bardziej do pasztecika. - Więcej zostanie dla mnie... z drugiej strony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 73, 74, 75  Następny
Strona 13 z 75

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1