Odpowiedzialność zbiorowa. A czym on, cholera, zawinił?
Czuł jednak, że od tego fakultetu się nie wywinie. Ta cała Oliver zbyt się uparła. Choć nie miał pojęcia, dlaczego.
Prawdopodobnie wina leżała w barwie włosów. Rudy przyciągał wzrok i kłopoty.
O tak. Na pewno przez to.
- Dobrej nocy, pani profesor.
Po cichu zamknął drzwi.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach