Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:50, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zjawiła się w wejściu. Irracjonalnie. Głupio. Bezmyślnie. Ale była, otulając się szczelnie czarnym płaszczem. Chorobliwie blada, chwiała się na progu.
- Dzień dobry - wymruczała chrapliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Namrael Vivian
Slytherin
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:51, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
"Fatalny pomysł" rzucił cicho. Bardzo cicho.
Na widok Ailith wytrzeszczył oczy tak, że aż poczerwieniały. "Ailith!" zawołał zduszonym głosem. Już po chwili był przy kuzynce, zamykając jąw niedźwiedzim uścisku.
//srry za opóźnienie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Namrael Vivian dnia Pią 21:58, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:53, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lucy odwróciła się w stronę drzwi. Już miała startować, rzucać się Ailith na szyi, ściskać, całować, wyznawać uczucia, uwielbiać i hołubić, ale przypomniała sobie o stanie kuzynki i tylko podała jej dłoń. Potem odwróciła się do dyrektora.
- Zgadzam się z moim bratem. To fatalny pomysł. Pan, panie dyrektorze, jest człowiekiem dobrym, o równym światopoglądzie. Tak będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Pią 21:55, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- W takim razie do sprawy wkroczy Wizengamot. Ailith ma lat piętnaście, więc wystarczająco dużo, by szkoła mogła przejąć nad nią opiekę. Ale, cholera, Wy! Co z Wami?! I w ogóle... Ailith, dziecko kochane! Co ty tu robisz?! Zaprowadź ją do skrzydła szpitalnego, Lucy! Ale już!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ailith Ingart
Gryffindor
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:57, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam za nieobecność - wyrecytowała cicho i jękliwie. Ale liczył się gest. W końcu przywlokła tutaj swoje ciężkie dupsko aż ze szpitalnego. I nie zamierzała ruszyć się z miejsca.
- Szkoła nie przejmie nade mną opieki - oświadczyła po chwili, z pełną powagą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Pią 22:01, 16 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucy D. Vivian
Gość
|
Wysłany: Pią 21:58, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Wizengamot? - Lucy patrzy spokojnie na dyrektora - Nie, nie sądzę. Nie dopuszczą do tego. Nie pozwolą na to. Zabiorą ją z dala od tego wszystkiego, a wtedy unieszczęśliwicie ją jeszcze bardziej. Bo wtedy, już nawet my jej nie zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z brzucha rodzicielki
|
Wysłany: Pią 22:03, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dosyć! Zabierzcie to widmo do skrzydła szpitalnego i... I Namrael, idź do kuchni, niech skrzaty przyniosą jej coś ciepłego. Zaraz powiem Ci hasło. No, szybciej, muszę zamknąć cieplarnię...
[pw]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|