Autor Wiadomość
Terry Wingstock
PostWysłany: Pią 17:26, 11 Maj 2007    Temat postu:

Cień jej uśmiechu był aż za dużą zachętą.
Terry mrugnął do niej wesoło i zerknął, czy pielęgniarki nie ma w pobliżu.
Złapał Ailith za rękę i poczłapał do wyjścia.

Owszem, powoli, owszem w piżamce i owszem w bardzo dobrym nastroju.
Ailith Ingart
PostWysłany: Pią 17:21, 11 Maj 2007    Temat postu:

Nieśmiało odwzajemniła jego niepoprawny uśmiech, ale już za chwileczkę, już za momencik, znów miała nieodgadniony wyraz twarzy, ni to zimny, ni to spokojny.
Terry Wingstock
PostWysłany: Pią 17:20, 11 Maj 2007    Temat postu:

- E tam... Coś się pora..dzi. Na wszystko moż...na coś poradzić - uśmiechnął się nieco szerzej.
Ailith Ingart
PostWysłany: Pią 17:17, 11 Maj 2007    Temat postu:

Odetchnęła cicho.
- Tak, okej - odparła mrukliwie. - Pielęgniarka cię dopadnie, i tak...
Terry Wingstock
PostWysłany: Pią 17:13, 11 Maj 2007    Temat postu:

Kiwnął głową z aprobatą.
- Wynosz..ę się stąd - stwierdził.
Widząc bladość dziewczyny zmrużył leciutko oczy. I pogłaskał dłonią jej policzek.
- Wszyst..tko ok..?
Ailith Ingart
PostWysłany: Pią 17:08, 11 Maj 2007    Temat postu:

Zbladła lekko.
- ...nie będę - zapewniła po chwili wahania.
Terry Wingstock
PostWysłany: Pią 17:07, 11 Maj 2007    Temat postu:

- Powiem, jak ob..iecasz, że mnie ni..e będzie..sz szarpać - uśmiechnął się kącikami ust.
Ailith Ingart
PostWysłany: Pią 17:06, 11 Maj 2007    Temat postu:

- To co zamierzasz?
Terry Wingstock
PostWysłany: Pią 17:03, 11 Maj 2007    Temat postu:

Przewrócił oczami. Smród szpitala. Wredna pielęgniarka. Nuda.

- Wolałbym ni..e - stwierdził, zastanawiając się nad tym, czy aby nie stał się ostatnio zbyt czytelnym.
Ailith Ingart
PostWysłany: Pią 16:57, 11 Maj 2007    Temat postu:

- Terry... - zastanowiła się chwilę i odwróciła w stronę chłopaka. - Rozumiem, że nie chcesz tam być - ruchem głowy wskazała drzwi sali szpitalnej, - ale chyba musisz. Znaczy, dla twojego dobra i w ogóle.
Wzruszyła ramionami.
Terry Wingstock
PostWysłany: Czw 22:04, 10 Maj 2007    Temat postu:

Pogładził ją lekko po ramieniu. I westchnął cicho.
- Wiesz... - zaczął, ale urwał.
Wiedziała. Już jej mówił.
Ailith Ingart
PostWysłany: Czw 21:58, 10 Maj 2007    Temat postu:

Milczała, nie wiedząc, co powiedzieć. A może nie chciała nic mówić, po prostu. Chociaż pomimo wszystko, uśmiechnęła się, lekko i naprawdę na krótko.
Terry Wingstock
PostWysłany: Czw 21:55, 10 Maj 2007    Temat postu:

Sam nie wiedział co go naszło. Uśmiechnął się i pocałował ją w policzek.
Ani myślał ją wypuścić.
- Ja chcę rozmawiać tyl..ko z Tobą. Pat..rzeć tylko na ciebie. Mówi..łem ci już...
Ailith Ingart
PostWysłany: Czw 21:52, 10 Maj 2007    Temat postu:

Znowu cichutko pociągnęła nosem.
- Niczego nie zrobiłeś źle. To ja... - urwała. - Możesz z nią rozmawiać, możesz rozmawiać z kim chcesz.
Terry Wingstock
PostWysłany: Czw 21:50, 10 Maj 2007    Temat postu:

Milczał. I obejmował ją. Mogła dokładnie czuć jego ciepło, oraz to, jak drżą mu ręce.
- Jeśli zechce...sz - zaczął cicho - nie ode...zwę się do niej ni..gdy więcej. Jeśli mi ka...żesz zniknę. Ale musz..ę wiedzieć co zrobiłe...m źle.

Mówił powoli. Poważnie.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group