Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Trybuny Hufflepuffu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stadion Quidditcha
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:57, 28 Sie 2007    Temat postu:

Wyrzuciła z siebie tylko jakże inteligentne "chcę", a potem już sobie milczała.
Idealny, czy też nieidealny, ale ideał. Wiesz, damskie fanaberie i idiotyzmy. Ona będzie się tak patrzyć, póki on nie przestanie. Uparta Ślizgonka i tyle, kropka. Od Ciebie, Fauntley, zależą losy świata...!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 0:01, 29 Sie 2007    Temat postu:

A on nie przestanie, póki ona pierwsza tego nie zrobi. Błędne koło? Witamy w domu.
Choć... pewnie on będzie i tak na nią patrzył, kiedy nasza anonimowa Ślizgonka odwróci wzrok. Nie wdawajmy się w szegóły, błagam.
- Cóż... będzie zdecydowanie lepszym towarzyszem niż ja sam.
Powinno zabrzmieć dramatycznie, prawa? Ale z jego poczuciem dramatyczności było coś kiepsko, naprawdę, ton wypowiedzi absolutnie nie sprzyjał malowniczym, filmowym scenom.
Tak, te damskie idiotyzmy musza być straszne!...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:07, 29 Sie 2007    Temat postu:

Ona nie przestanie, bo on nie przestanie, a on nie przestanie w ogóle. Zapalę sensowności świeczkę...!
Wiesz, dramatyzm jest przereklamowany. Teraz na topie są komedie - a tu sprawdzają się genialnie. Gwiazdki świecą, księżyc wisi w powietrzu, niebo ciemne niczym sadza, a oni swoje. Komedianci jedni!
- Zdecydowanie. Nie wiem tylko jak u niego z wrażliwością.... - Przewrażliwieniem? - Na temperaturę na przykład - dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 0:10, 29 Sie 2007    Temat postu:

Zapal i dwie, należy się biedaczce - nawet po śmierci szargają bezwstydnie jej dobre imię... Jak tak można? I nikt ich nie pilnuje? Nie ukarze, za coś tak paskudnego jak sianie bezsensu pośród jak najabrdziej ciemnej nocy na stadionie? Dzisiejsza ludzkość nie grzeszy odpowiedzialnością!
Tak, komedianci. Bez publiczności.
- Okaże się.
Przewrażliwienie to działka Rycerzyka. Nie tykać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:17, 29 Sie 2007    Temat postu:

- Fauntley, ale pójdziesz do tego lasu, no nie?
Ta powaga w jej głosie i skupienie na twarzy z całą pewnością nie było nędzną podróbą. Odruchowo zaczęła miąć sukienkę przy kolanie - ale nic nie odsłoniła, bez perwersji proszę, to tylko zdenerwowanie!
- Bo ja chcę ten sweter - wymamrotała, już cichutko, pod nosem, ledwo dosłyszalnie, patrząc na towarzysza błagalnie.
Trzy świeczki, zdecydowanie trzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 0:23, 29 Sie 2007    Temat postu:

No nie wiem, nie wiem. Jest już po północy, środek nocy, pusty stadion, a ona tak z tą sukienką...
- A nie możesz mieć tego swetra i jednocześnie pozwolić mi żyć? Chciałbm dociagnąć do pełnoletności. - No, to już niedługo. Chyba, że mówimy o dojrzałości mentalnej, rozumiecie, psychika i te sprawy. Wtedy to możemy czekać ejszcze z trzydzieści lat, o ile warto w ogóle czekać. Syndrom Piotrusia Pana albo coś w tym stylu (Piotruś też był pewnie obciążony genetycznie, mówię wam!).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:10, 29 Sie 2007    Temat postu:

Wypraszamy sobie, czy ta przyzwoita panienka mogłaby zachowywać się tak perwersyjnie...?! Obraza majestatu, bezczelne oskarżenie, zuchwałe pomówienie! Choć... środek nocy, powiadasz? Wypada więc wspomnieć, że Peppy moment temu pocierała dłonią oczy. Delikatnie, rzecz jasna. Potem sobie mrugnęła - i już wyglądała niczym po kubku kawy! (Mhmm, kawa by się przydała...)
Wiesz, wpatrywanie się w niego i te sprawy.
- Żyć? Po co niby? Żeby próchnieć tu kolejny rok i myśleć, że kiedykolwiek będzie się coś znaczyć?
Tak, ten optymizm po północy. A co będzie o świcie....!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 13:19, 29 Sie 2007    Temat postu:

Przyzwoita? Czy ktoś nazwał ją tu przyzwoitą?
My na pewno nie. Może i nie jest straszliwie nieprzyzwoita, ale do czystej niewinności jej z pewnością daleko. Prawda? Prawda. Już my wszyscy wiemy, co ta anonimowa Ślizgonka wyrabia po kątach!...
Pozostaje kwestia: z kim! Ale tego też się dowiemy. Na razie jednak pan Prentice wzruszył ramionami, zapewne zaznaczając tak swoją niewiedzę na tematy motywów, dla których miałby żyć/umrzeć. Strasznie to problematyczne!
- Raczej żeby zrobić ci na złość i oddać sweter na własność dopiero jak będę przyzwoitym, dorosłym czarodziejem. - Na papierku chyba, panie Puchonie szanowny. Pan nigdy nie będzie przyzwoity, proszę sobie to wbić do główki.
Co dot ego środku nocy... On by bardzo chętnie ziewnął, ale na razie nic takiego nie robi. Kultura, albo jakaś dziwna forma masochizmu, sama nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:26, 29 Sie 2007    Temat postu:

Przyzwoitość, hmm. Może lepiej zmieńmy temat? Taki o którym nasi bohaterowie wiedzieliby cokolwiek (nadal zakładam, że Peppy wie, ale kłócić się nie będę, nie warto, my tam swoje wiemy!)? Na przykład taka bezczelność, albo bezsens. I już coś świta w głowie. Niekoniecznie inteligentnego, a jednak...!
- Jakim człowiekiem?
Uznajmy, że i to się jej wyrwało. Cieszmy się, że kolejne pytanie ("Człowiekiem?!") pozostało w jej głowie i, choć uderza o każde możliwe miejsce, na razie pozostaje wewnątrz.

***

Gdy na stadionie pojawiło się słońce, trybuny były puste. Wyparowanie nie wchodzi w grę, naprawdę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stadion Quidditcha Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1