Znaleziono 95 wyników

Ja bardzo przepraszam, że znowu mnie nie ma, ale to przez to, że to ostatnie dni przed rekolekcjami i świętami to nas w szkole męczą. ^^ Myślę, że w piątek i sobotę powinnam już być. Wink

Lori, latem to mi też od słońca jaśnieją i wszyscy się mnie pytają czy mam pasemka, bo mój blond ma różne odcienie. xD

Mnie nie było bom chora. ^^ Także na lekcjach w tym tygodniu jeszcze mnie tez może nie być, bo lekcje w szkole muszę nadrobić. ^^ Także tych, tu zadawanych, w ogóle czasu nie miałam napisać. ^^

- Nareszcie! - powiedziała do koleżanki, po czym wstała i poszła nie-wiadomo-gdzie.

- Panie dyrektorze, ja tez się zgłaszałam! - nie chciała byc ignorowana.

- Wodę i sole mineralne pobierają korzenie i transportują przez łodygę do liści i kwiatów.

- Sole mineralne, wodę...

- Skąd ja mam to wiedzieć? - wyrwało jej się.

Susane siedziała z rozłoszczoną miną. Juz chciała wyjść z lekcji, ale postanowiła, że tak łatwo się nie podda.
- Czego pan chce od mojej pracy?! - wymksnęło jej się. - Nie moja wina, że nie jestem bi ...

- Organelle to narządy w roslinach! - rzuciła.

- O ja pierdole! - rzuciła. Miała nadzieję, że nauczyciel tego nie usłyszy. Rozejrzała się po klasie - nikt się nie patrzył. Odetchnęła z ulgą. - I Fawning się zgodził?

- Hej - odpowiedzieła i uśmiechneła się. - Wybacz, że tak zniknęłam, ale musiałam coś zrobić. A co tam w proroku pisali?

Susane nieśmiało weszła do cieplarni. Zauważając nauczyciela rzekła:
- Dzień dobry panie profesorze - Zajęła miejsce gdzieś z boku i czekała na resztę.

Susane wstała od stołu.
- Na razie! Do zobaczenia na lekcji - rzuciała w strone dziewczyn i wyszła z Wielkiej Sali.

- Tak. Zresztą, to ich sprawa. Na początku... było mi ciężko, jednak teraz już się nie przejmuję. I tak będe go odwiedzać. Zresztę, mam nadzieję, że są na tyle dorośli, że nie będą się kłócić, a po pr ...