Lekcja 1.

Friso Vansinder · Wysłany: Czw 21:30, 01 Mar 2007 Temat postu:

Friso usłyszał.
- Heh... - szepnął
Podoba mi sie ten krukon - pomyślał i usiał obok Oliviera.

[Bez skojarzeń][New Avek!]

Aisling Biteford · Wysłany: Czw 21:30, 01 Mar 2007 Temat postu:

Rzuciła krótkie spojrzenie w stronę chłopca, który przedstawił się jako Oliver. - Słyszałam - szepnęła, uśmiechając się lekko.

Maxwell Ingart · Wysłany: Czw 21:30, 01 Mar 2007 Temat postu:

Dyskretnie pokazał Oliverowi kciuk skierowany ku podłodze. Prawdopodobnie oznaczało to, że doskonały jest tylko quidditch, przerwa śniadaniowa z papierosem i gitara, a w jego mniemaniu numerologia pozostaje daleko, daleko w tyle.

Aisling Biteford · Wysłany: Czw 21:31, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Ja też? - zapytała samą siebie, robiąc żałosną minę. - Z tymi pieguskami...

Oliver Handburg · Wysłany: Czw 21:33, 01 Mar 2007 Temat postu:

Oliver zastanawiał się chwilę, czy jego wypowiedź aby na pewno należała do tych, które powinny zostać docenione, ale po chwili postanowił jeszcze chwilę zostać.

Susane Walker · Wysłany: Czw 21:33, 01 Mar 2007 Temat postu:

Wyszła z klasy nie zwracając uwagi na nikogo.

Fauntley Prentice · Wysłany: Czw 21:33, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Przeżyłem! Dzięki, dzięki nie-wiadomo-komu! - mruknął do siebie cicho, wsnosząc ręce ku górze w podzięce.

Friso Vansinder · Wysłany: Czw 21:34, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Ee... Dlaczego wyszła w trakcie lekcji? - zapytał Oliviera.

Lori Backer · Wysłany: Czw 21:35, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Tak, ty też - zaśmiała się cicho nauczycielka. - Aisling, Maxwell, Susane, Oliver, wasze domy dostają po pięć punktów.

Friso Vansinder · Wysłany: Czw 21:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

Chłopak wstał.
- Czy to już koniec? - nienawidził numerologii. Wolał Eliksiry.

Aisling Biteford · Wysłany: Czw 21:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Dziękuję - szepnęła cicho dziewczyna, dygnęła, po czym wybiegła z klasy i popędziła do Wielkiej Sali.

Susane Walker · Wysłany: Czw 21:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

Susane usłyszawszy swoje imię odwróciła się. Uśmiechnęła się do siebie i poszła w stronę pokoju wspólnego.

Oliver Handburg · Wysłany: Czw 21:36, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Mnie, szczerze powiedziawszy, numerologia też zdążyła już znudzić.
Po chwili Oliver wstał i ruszył w kierunku wyjścia, z zamiarem wydostania się z dusznej klasy. Posłał jeszcze uśmiech Aisling i zdziwione spojrzenie Maxwellowi.
- Cześć - szepnął w kierunku Friso.
A potem, zastanawiając się, jakim cudem otrzymał dziś pięć punktów z tego okropnego przedmiotu, wyszedł z sali.

Friso Vansinder · Wysłany: Czw 21:38, 01 Mar 2007 Temat postu:

- Pa. - powiedział. Ruszył do wyjścia.
[Wychodzi]

Maxwell Ingart · Wysłany: Czw 21:38, 01 Mar 2007 Temat postu:

Bez słowa zabrał swoją torbę i poprawił okulary, które zjechały na sam koniec jego nosa. Parsknął z rozbawieniem, dostrzegając gest Fauntleya.
- Widocznie cyferki przewidziały Ci gorszy koniec. Jutro zaklęcia.