kto jest kto?

Nathan Ebony · Wysłany: Nie 20:25, 11 Mar 2007 Temat postu:

*to miał być żart, An?*
Aniołku, najdroższa, wierz mi, że znamy się dość dobrze a nawet się widziałysmy. Na oczy.

Rachel Wood · Wysłany: Nie 20:28, 11 Mar 2007 Temat postu:

O bosz, ale obciach. xD Ross, pomyliłam Cię z jakąś dziewoją, co na forum Gwend chyba była. Rosie chyba właśnie, nie? Razz

*nie odzywa się już, czerwona jak burak*

Fauntley Prentice · Wysłany: Nie 20:28, 11 Mar 2007 Temat postu:

Jeeej... biedny blondas XD Ale w sumie... to nie lubie blondynów ;p Są chodzącym zUem!

Rosie, głupia ty.
Ja tu nikogo nowego nie objeżdżam. I w ogóle to się stara nie czuję XDDD

Nathan Ebony · Wysłany: Nie 20:31, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ty może i nie, ale znajdą się takie osoby. A ja nie jestem w nastroju do żartów, wybaczcie. A ja i ta dziewoja na Gwendowisku to ta sama osoba.

Fretko, wybacz że Ci to powiem, ale kiedy odważyłam się powiedzieć cokolwiek na Lucy, która przeciez jest tu taka ważna zostałam zmieszana ze smieciami i błotem. To było naprawdę przyjazne powitanie, jak na mój drugi dzień na forum. Niemal tak miłe jak to, które z Kyb przygotowałysmy dla Mtex'a.

Sheena Sargeant · Wysłany: Nie 20:35, 11 Mar 2007 Temat postu:

oho, zostałam tym mhrokiem, co to wszystkim nowym dupy skopuje, joł.
już możecie zakładać sekty i stawiać mi ołtarze zła ;p

dżołk, ofc.

nie wiem, dlaczego poczułaś się zakwalifikowana do "nowych, którzy piszą jednolinijkowce", ale dobra. każdy ma swoje odchyły.

to do Lucy - bo jesteś kolejną osobą, która się rzuca, nie wiedząc o co chodzi i czepia po każdym jej poście? i jest traktowana całkiem normalnie, bo ja tu wszystkich kocham Wink

i się zbiegło z tą Nelly, a ja NAPRAWDĘ jestem choleryczką, nosz!

An, nie wiedziałam, że Ty to Ty xD

Rachel Wood · Wysłany: Nie 20:35, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ross, przepraszam, pomyliło mi się. *myzia* Ale ja chyba byłam miła, nie? ;p

Fauntley Prentice · Wysłany: Nie 20:37, 11 Mar 2007 Temat postu:

Rosie, spoko, luz blues ;p
W ogóle, to ja Cię rozumiem, że masz jakieś tam ale do postaci Lucy. No, ale, kurczę, wierz mi, nie jest taka straszna.
Serioserio, Etka Ci to mówi ;p

I myśle, że to nie chodzi o to, że jesteś nowa. No może trochę, bo nie znasz tak dokładnie wszystkich postaci y f ogóle. Ale trzeba się po prostu przyzwyczaić do ludzi i tyle ;p

Namrael Vivian · Wysłany: Nie 20:42, 11 Mar 2007 Temat postu:

Luuudzie... Jak mnie to wpierdala - "niektórzy są tutaj pod kloszem, choćby nie-wiadomo-jakie głupoty wyprawiali"... Chryste - GDZIE jest choćby JEDNA głupota? JEDEN przykłąd protekcji? [na pocztę forumową proszę przykłądy z cytatami dosłownymi].

A w ogóle to cześć, witam itp. I proszę o nie rzucanie insynuacjami.

Nathan Ebony · Wysłany: Nie 20:44, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ale wierzcie mi, mogło być gorzej dziewczęta.
Co do Lucy- nie będę 'napadać' dziewczęcia, bo znowu odezwą się głosy jej sprzymierzeńców. A ona jest idealna i właśnie o to mi chodzi. Czy to nie miał być RPG dla ludzi normalnych? Zresztą, zakończmy ten temat. Niech sobie kobieta wyprawia co chce, może mówić nawet, że 155cm wzrostu to malutko jak na jedenaście lat, a ja mam tyle będąc o trzy lata starszą od jej bohaterki, a ja i tak będę to miała gdzieś bardzo głęboko. Po prostu dziwię się, że wszyscy w zupełności akceptują to anormalne zachowanie. I gdybym się rzucała, przed moim domem już dawno stanęłaby taka biała furgonetka a ja miałabym kraty w oknach i biały kaftan na sobie, Shee. (A na koniec- wierzcie mi, wiem że ona parodiuje, ale nie widzę w tym niczego co mogłoby wzbudzić rozbawienie)

A poczułam się zakfalifikowana do owych 'nowych', dlatego że Ty mnie do nich zakfalifikowałaś. To dopiero było miłe. Iście przyjacielskie.
[A Ty, An, głupolku, nie przepraszaj Wink

]

edit- Mi również jest miło móc Cię poznać, Namraelu.

Sheena Sargeant · Wysłany: Nie 20:47, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ross, to ja, Deja!
*macha łapami*
nie bij!
pamiętasz mnie? aaa!

to jest plan, wielki plan (zbudujemy dom). i takie założenie, a Lucy daleko od normalność i o to chodzi Wink

poza tym, kto tu jest normalny?

nie zaliczyłam Cię do tych "nowych". chodziło mi o panienki, które naprawdę piszą jednolinijkowce. konkretnie trzy czy tam dwie panienki. i tyle. i o pannę Nelly, bo wkurzające dziewczę jest.

Namrael Vivian · Wysłany: Nie 20:48, 11 Mar 2007 Temat postu:

Cóż - to jest HOGWART. Tutaj dzieją się DZIWNE rzeczy. Przed chwilą ktoś skoczył z dachu. Laski piją z woźnym. Syn dyrektora jest neośmierciożercą. Połowy lekcji nie ma. Lucy jest przy tym nomralna XD
A o "idealności" lucy proszę nei mówić bo to już po prostu pieprzenie bez znajomości tematu. I stąd stwierdzenie żeś nowa. Bo oceniasz po jednej akcji.

Nathan Ebony · Wysłany: Nie 20:48, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nie bardzo Cię kojarzę, ale i to by nie zmieniało mojego nastawienia.

Lucy D. Vivian · Gość

Już mnie to przerasta. Dobra, Nathan, to Twoja gra, pozwól, że zabiorę stąd swoje kredki i się wyniosę.

Nathan Ebony · Wysłany: Nie 20:52, 11 Mar 2007 Temat postu:

Wybaczcie za post pod postem, ale bywa i tak.
Drogi Naraelu, śledziłam rozwój akcji na tym forum przez ramię siostry od samego początku jego istanienia. Przypuszczalnie przed tym wydarzeniem, jakim było Twoje zarejestrowanie się na nim. I wiem o co tu chodzi.

Maxwell Ingart · Wysłany: Nie 20:52, 11 Mar 2007 Temat postu:

Ema, daj spokój.
Nathan, daj spokój tym bardziej.
Ludzie - wrzućcie na luz. To TYLKO gra.