Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Jezioro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tibby McGregor
Slytherin



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:25, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Robienie "kaczek" na wodzie, to zdecydowanie nie była ulubiona dyscyplina sportowa Tibby. Wszystkie jej kamienie lądowały z wielkim i głośnym plusknięciemw głębokim jeziorze. Nie przejmowała się tym za bardzo. Choć przyznam, że miło by było w końcu zaliczyć jakąś sprwność fizyczną do udanych.
- A teraz prawie pięć - powiedziała siedząca na swojej szacie Tibby.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:28, 17 Wrz 2007    Temat postu:

- O conajmniej pięć za mało - skomentowała Peppy siedząca na swojej sukience. - Jak to jest, że gdy nimi rzucam, lecą poziomo, a potem nagle są w pionie?
Magia, skarbie, magia!
Dziewczyna zmarszczyła gniewnie brwi. Że takie kamyki jej nie słuchały...!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tibby McGregor
Slytherin



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:33, 17 Wrz 2007    Temat postu:

Zdecydowanie magia. Niczego tutaj nie szło wytłumaczyć logicznie. Nie w Hogwarcie, gdzie magią przesiąknięte przecież były nawet źdźbla trawy na której siedziały teraz wygodnie.
- Grawitacja nawala - powiedziała, wpatrzona w taflę teraz już spokojnego jeziora. - Bo na wiatr niczego nie zrzucimy, nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 18:29, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris usiadł nad brzegiem jeziora i zapalił papierosa. Tak po prostu. Wcześniej co prawda nigdy nie palił, ale w te wakacje zaczął - kiedyś musi być ten pierwszy raz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:26, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Wychodząc ze szklarni znalazła się na błoniach. Rozglądnęła się wokoło, a potem, z braku laku, zdecydowała się pójść nad jezioro. Kiedy tak szła zauważyła, że jakaś postać siedzi nad brzegiem. Jeszcze parę kroków i postać udało się rozpoznać.
Wtedy właśnie Backer przystanęła, zdawając się zastanawiać nad tym, co ma zrobić.
Iść czy nie iść, oto jest pytanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:31, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris kątem oka dostrzegł jakiś ruch. Wysoka, szczupła sylwetka kobiety o czarnych włosach. Lori. Nie, nie obrócił głowy w jej stronę. Siedział na kamieniu i spokojnie ćmił papierosa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:38, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Papieros. Papieros dymił. Nie żeby było w tym coś dziwnego. Dziwny był raczej widok Tristiana z papierosem, no ale.
...iść.
To nic, że nie wiedziała, co zrobi, jak dojdzie.
Spontaniczność u niej cenią, podobno. Przysiadła obok Tristiana, nie odzywając się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:46, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris dalej ćmił swojego papierosa. Po chwili wyciągnął w stronę Lori pudełko z fajkami.
- Palisz? - zapytał konkretnie, nie patrząc na nią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:47, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Czasem - odparła, wyciągając dłoń po papierosa.
Kto by się spodziewał, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:48, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Kiedy Lori przytknęła papierosa do warg, Tristan usłużnie zaoferował ogień (pochodzący z matowo-czarnej zapalniczki Zippo).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:51, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Pochyliła się, dając mu do zrozumienia, żeby zrobił użytek z owej zapalniczki.
W sumie... ona też dawno nie paliła. Bardzo dawno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:53, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris przypalił jej papierosa. Nie zamierzał zacząć rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:57, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Odchyliła się, zaciągając się, by potem, z istną przyjemnością, wypuścić dym z ust.
Ona by mogła nawet zacząć, tylko nie wiedziała, co powiedzieć.
- Przepraszam - mruknęła w końcu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 20:01, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Za co? - zapytał Tristan. W sumie ciężko było go rozgryźć. W sumie najbardziej martwiło go to, że nie wiedział, co Lori o nim myśli. Nie wierzył, że może tak po prostu przyjąć do wiadomość to, że był neo. To było niemożliwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:29, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Za to, jaka jestem - wyjaśniła.
Czyżby Tris nie wiedział, że Lori skończyła Slytherin? Śmierciożerstwo nie było wtedy czymś nadzwyczajnym...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 82, 83, 84 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 83 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1