Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Główny księgozbiór.
Idź do strony 1, 2, 3 ... 117, 118, 119  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Działy otwarte
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Urien Fawning
Dyrektor szkoły; opiekun Ravenclawu



Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z brzucha rodzicielki

PostWysłany: Śro 20:20, 21 Lut 2007    Temat postu: Główny księgozbiór.

Regały
stoły
krzesła
regały
stoły
krzesła.
Mówiąc krótko: wszystko, co jest potrzebne do poprawnego funkcjonowania biblioteki. Znajdziesz tu prawie wszystkie magiczne publikacje - oczywiście, tylko te względnie moralne i bezpieczne dla życia czytającego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:46, 24 Lut 2007    Temat postu:

Stanęła przed regałami w namyśle i rozejrzała się, szukając odpowiedniego. Książki, książki.
Podeszła do jednej z półek i przesunęła po niej szczupłym palcem, mrucząc pod nosem różne, dziwnie brzmiące, łacińskie nazwy. Część z nich była nawet przyjemna dla ucha, jednak najpewniej określała rzeczy całkowicie mijające się z ogólnie przyjętą definicją "przyjemności".
Po chwili bezowocnych poszukiwań, wzięła pierwszą lepszą książkę i usiadła przy stole, ostrożnie rozkładając wolumin przed sobą.
- Czary ofensywne - mruknęła ściszonym, chłodnym głosem i przerzuciła kilka kartek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:16, 24 Lut 2007    Temat postu:

Przekartkowała książkę, zatrzymując się tylko na wyglądających ciekawiej fragmentach, wstała i bezszelestnie wyszła _z biblioteki_, bezczelnie zostawiwszy "bałagan" w postaci otwartego tomu spoczywającego na stole.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ailith Ingart dnia Sob 16:53, 24 Lut 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Licrik de Roy
Bibliotekarz



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:23, 24 Lut 2007    Temat postu:

Licrik przechadzając się po bibliotece zauważył na stole otwartą księgę.
– Uczniowie – powiedział do siebie odkładając książkę na regał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:41, 24 Lut 2007    Temat postu:

Amelia weszła do biblioteki. Świeciła pustkami. I nic dziwnego. W końcu kto by tu zaglądał w czasie wolnym od lekcji, zwłaszcza nie mając nic zadane.
Ona.
Przeszła kilka kroków, gdy dostrzegła rudowłosą dziewczynę pochylającą się nad stolikiem. Nie namyślając się wiele ruszyła w tamtym kierunku.
- Hej - powiedziała. - Widzę, że nie tylko ja szukam spokoju w bibliotece.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Licrik de Roy
Bibliotekarz



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:47, 24 Lut 2007    Temat postu:

Licrik wyszedł z biblioteki zostawiają ją chwilowo bez opieki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:49, 24 Lut 2007    Temat postu:

//rudej już nie ma ;D

Namrael wszedł do biblioteki. Ogarnął ją spojrzeniem, sprawdzajac co sięzmieniło od osatniego roku, po czym, kompletnie ignorując Amelię, ruchem dłoni przywołał na sąsiedni stolik kilka ksiąg o czarnych, zniszczonych okłądkach, usiadł na krześle i zabrał się za lekturę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:21, 24 Lut 2007    Temat postu:

Amelia zerknęła na nowoprzybyłego. Siedział przodem do niej, jednak wzrok miał utkwiony w książce, a twarz zasłaniały mu długie włosy.
To nienormalne żeby chłopak nosił dłuższe włosy niż dziewczyna, pomyślała. Jednak Namrael słynał z różnych dziwactw. Nieczęsto wierzyła plotkom, bo większość z nich była wyssana z palca przez międzydomową rywalizację. Wszyscy chcieli oczerniać siebie nawzajem. Nie lubiła tego. Tak jak bycia ignorowanym.
Wstała kierując się do zapchanych książkami regałów. Musiała przy tym przejść obok stolika Ślizgona. I wtedy, niby przypadkiem, zrzuciła jedną z czarnych ksiąg.
- Och, przepraszam - szepnęła zasłaniając teatralnie usta dłonią.

[nie ma rudej to trudno^^]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Namrael Vivian
Slytherin



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:01, 24 Lut 2007    Temat postu:

Podniósł głowę. Amelię przeszyło spojrzenie błękitnych oczu. Chociaż nie, błękitnych to złe słowo. Zbyt... płytkie. Ale najlepsze, jakie da sięznaleźć w ludzkim języku. Chcecie więcej - popytajcie Trytonów. "Ależ żaden problem, byle nie częściej." mruknał, machnał różdżką i ksiazka odleciała na swoje miejsce na półce.



Jakiś czas później [nie tak znowu długi] Namrael ziewnął. Książki go nudziły. W każdym razie te zwykłe... Zerknął tęsknie ku Działowi Ksiąg Zakazanych, machnął różdżką odsyłając na miejsca pozostałe woluminy i opuścił bibliotekę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:06, 24 Lut 2007    Temat postu:

Dziewczyna wzruszyła ramionami i zaszyła się wśród półek. Buszowała tam chwilę i gdy znalazła odpowiedni tom o zaklęciach transmutujących, wróciła na miejsce. Rozsiadła się wygodnie na krześle i zatopiła się w lekturze, wybijając paznokciami szybki rytm o blat stołu. Nuciła przy tym cichutko jakąś mugolską pioseneczkę.
Jednak po pewnym czasie wyszła, zostawiając księgę na stole.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:02, 24 Lut 2007    Temat postu:

Krukonka i Gryfonka wmaszerowały raźnym krokiem do biblioteki. W środku było kilku uczniów, jednak nikt specjalnie nie zwrócił na nie uwagi.
Obie wkroczyły między zakurzone regały. Amelia przeszukiwała dział z mugolskimi powieściami. Miała ochotę trochę odpocząć przy czymś ciekawym. Wyb rawszy kilka książek zajęła mały stolik pod oknem i czekała na Sheenę, wciąż szukającej czegoś odpowiedniego na zimowy wieczór.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 21:12, 24 Lut 2007    Temat postu:

Sheena najpierw chodziła bezcelowo pomiędzy regałami, aż w końcu wybrała sobie książkę o wdziecznym tytule "1000 zaklęć na każdą okazję" i dwa tomiki mugolskich horrorów. Uwielbiała je. Szybko wróciła do przyjaciółki i z rozmachem postawiła je na stoliku. Rozsiadła się, kładąc jedną nogę na krześle obok a drugą wyginając pod dziwnym kątem, tak, jakby chciała usiąść po turecku.
- No i co tam wybrałaś? - zagadała do Amelii, sięgając po jedną z książek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:14, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Mugolską głupawkę. "Kosiarza" Pratchetta. Mam ochotę się trochę pośmiać - odparła nachylając się nad stołem.
- A ty? - Starała się dojżeć tytuły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 21:23, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Aaaa, o zaklęciach, zawsze warto się czegoś nauczyć - odparła, przysuwając tomiki pod nos Amelii. - I dwa mugolskie horrory. Szkoda, że nie mamy dostępu do zakazanych - mruknęła. - Zawsze byłam ciekawa, co tam takiego jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:26, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Dokładnie. - Amelia rzuciła okiem na okładki i wygodniej rozsiadła się na krześle. - Tam to dopiero muszą się kryć wspaniałe zaklęcia...
Jako fanatyczka zaklęć była w stanie poświęcić wiele byleby zdobyć choć jedną nową formułkę wartą uwagi. A tam musiało być ich całe mnóstwo.
Nagle uśmiechnęła się dziwnie i wymownie spojrzała na Sheenę.
- Myślisz może o tym, o czym ja myślę... - zaczęła powoli mając nadzieję, że przyjaciółka zrozumie jej intencje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Działy otwarte Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 117, 118, 119  Następny
Strona 1 z 119

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1