Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Kanciapa Miserisa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Machina czasu - rok szkolny 2006/2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:47, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda chwile milczała.
- Nie sądzisz że jak nie powiesz co się dzieje to nie będę zdenerwowana?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 18:50, 04 Mar 2007    Temat postu:

Tristan zacisnał pięści - miała rację. Jak nie powie, to dopiero się rozgniewa...
- Może pójdziemy do Hogsmeade? - zapytał. - Dzisiaj jest wyjście, chciałaś zobaczyć tę sławną wioskę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:57, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda spojrzała pochmurnym wzrokiem na Tristna.
- Dobrze - odparła z wachaniem - Ale będziesz mi musiał puźniej powiedzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:00, 04 Mar 2007    Temat postu:

- Dobra - odparł Tristan, obejmując Izoldę ramieniem. - To idziemy.
Wyszli z kanciapy i udali się do Hogsmeade.

[Prowadzę?]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 19:56, 04 Mar 2007    Temat postu:

Tristan i Izolda wrócili do kanciapy.
- to moze napijesz się kawy? - powtórzył propozycję. - Rozgość się w ogóle, wiem, ze trochę mało miejsca, ale...
Tristan machnął ręką, nie dokończył myśli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:07, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda usiadła na krześle i waptrzyła się w profesora.
- To jak powiesz wreszcie? - zapytła się po chwili ciszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 20:08, 04 Mar 2007    Temat postu:

- Co? - zapytał Tristan, na razie nie wiedząc, o co dokładnie chodzi. - Ach, to... Muszę? Pewnie będziesz zła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:11, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda pokwała głową z kamieną miną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 20:20, 04 Mar 2007    Temat postu:

TRistan przysiadł na szafce, nie wiedząc, od czego zacząć.
- Może zabrzmi to trochę komicznie, może się obrazisz, nie wiem. Nie umiem też owijać w bawełnę, wiec powiem wprost. Wczoraj jedna z uczennic wyznała mi miłość, a później mnie pocałowała. Od razu mówię: ja do niej nic nie czuję, ona zresztą też stwierdziła, że to był impuls. To wszystko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:27, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda chwile milczała. Nie umiała z siebie wydobyć żadeo słowa. Po jej pilczkach popłyneły dwie łzy. Co ona właściwie sobie wyobrażała? Nie miała pojęcia. Spuściła głowę.
- To ja już może sobie pójde - mrukneła wstając i ruszając w stronę drzwi.


[Ona jeszcze nie wyszła ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 20:36, 04 Mar 2007    Temat postu:

Tristan zerwał się i doskoczyłdo Izoldy. Złapał ją za rękę, aby nie wyszła.
- Izolda, błagam cię - zaczął. - To nie była moja wina, ja... Czuję się podle, przez to, co się stało. Ja cię naprawdę kocham, zrozum.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:43, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda spojrzała na Tristna. W kącikach jej oczu zbierały się łzy.
- Co mam zrozumieć? - zapytala nad wyraz spokojnie - Że mnie zdrdziłeś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 20:53, 04 Mar 2007    Temat postu:

Tristana aż policzki zapiekły, kiedy Izolda zarzuciła mu zdradę.
- Izolda... To nie tak - zarzekł się, klękając przed nią. - Nie zdradziłem cię, nie śmiałbym! To... to nie była moja wina, ja jej nawet nie dotknąłem, nic do niej nie czułem! Uwierz mi, naprawdę, ja kocham tylko ciebie, nigdy bym nie pomyślał o innej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Izolda de Morel




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:59, 04 Mar 2007    Temat postu:

Izolda popatrzała z pogardą na Tristana wcale jej to nie przekonało.
- Musze to przemyśleć - stwierdziła i wyszła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 21:04, 04 Mar 2007    Temat postu:

Tristan patrzył przez moment na drzwi, po czym schował twarz w dłoniach i puścił wyrafinowaną wiązankę pod swoim adresem. Był wściekły.
Kubek z rysikami i piórami po chwili wylądował na ścianie. Drzwi od strony błoni prawie wypadły z zawiasów, kiedy Tristan trzasnął nimi, wychodząc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Machina czasu - rok szkolny 2006/2007 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 5 z 14

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1