Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:31, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Na jego twarz wypełzł błogi uśmiech. I trwał tam. Do momentu, gdy nie został spoliczkowany tekstem o pytaniu.
- Au?
Narzucił gitarę na plecy, jakby była jedyną jego miłością, pociechą i nadzieja w świecie tak ciężkim, że wytwarzającym potwory zwane nauczycielami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Pią 21:31, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ian wzruszył ramionami. Ród rodem, ale najbardziej znana kobieta wśród Murrayów była mugolką.
- Do widzenia - powiedział, wychodząc z sali. Jeśli Shearman tak samo potraktuje inne zagadnienia, te lekcje nie będą takie złe...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ian Murray dnia Pią 21:34, 02 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charley Mahony
Hufflepuff
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z końca świata
|
Wysłany: Pią 21:32, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Do widzenia - Charley pożegnała się i ruszyła do wyjścia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:34, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Znając moje szczęście wypadnie na mnie, więc się nie martw, Max - pocieszył Krukona i zebrał swoje rzeczy do torby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:35, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Aż mi się odechciało grać.
Przez chwilę kalkulował własną sytuację.
- Jutro wywieszę ogłoszenie na tablicy. 'Odrobię każdą ilość numerologii i zielarstwa w zamian za zwolnienie z historii magii.' Myślisz, że ktoś weźmie taki układ? - Było to na tyle ciche, by nie usłyszała profesura. No tak, lepiej dmuchać na zimne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Pią 21:37, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ian wrócił do sali, słysząc z korytarza słowa Maxwella.
- Mogę dopisać Odrobię każdą ilość zielarstwa i eliksirów? - zapytał z nadzieją w głosie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:39, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Weźmie. Dostaniesz kupe zadania z zielarstwa i numerologii, a zwolnienie gdzieś się przypadkiem zapodzieje. Znam takie numery. Idziesz, Ian? - rzucił do kolegi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:41, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Na eliksiry sam bym się skusił, nieważne co mam uważyć, zawsze wychodzi mi pomarańczowa, bulgocząca maź o zapachu kandyzowanych owoców... - Pokręcił zmętnie głową, wymaszerowując z klasy za Fountleyem i Ianem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ian Murray
Ravenclaw
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Vale Sansretour
|
Wysłany: Pią 21:42, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mogę iść - Murray wzruszył ramionami. - Ach, właśnie, Max... pamiętasz o naszej umowie? Z mojej strony została zrealizowana.
Uśmiechnął się lekko i poszedł za Fauntleyem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 21:46, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
[uciekam, bo mnie rodzice zaraz poćiwartują - siedzę na kompie od 15 oO]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Pią 21:51, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Już koniec? - Aisling zerwała się z miejsca. Zamyśliła się i nie za bardzo wiedziała, co się wokół niej dzieje. - Do widzenia... - jęknęła, rozglądając się po klasie. Została sama. - Do widzenia - powtórzyła, wychodząc z klasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|