Lekcja 1.

Magdala Shearman · Gość

Na tablicy pojawia się temat napisany dość dużymi, okrągłymi literami:
Wprowadzenie do historii magii

[Lekcja zacznie się o 20.00.]

Magdala Shearman · Gość

Do sali weszła nauczycielka, machnęła różdżką w kierunku tablicy i kreda sama podkreśliła zapisany wcześniej temat. Zauważyła, że uczniowie jeszcze się nie pojawili, więc postanowiła poczekać.

Charley Mahony · Wysłany: Pią 21:02, 02 Mar 2007 Temat postu:

Charley wpadła do sali, lekko utykając. Znowu wywróciła się na zakręcie. Dzisiaj to był już trzeci raz.
- Dobry dzień, pani profesor - przywitała się, dysząc lekko.

Magdala Shearman · Gość

- Dzień dobry - odpowiedziała nauczycielka, uśmiechając się lekko.

Aisling Biteford · Wysłany: Pią 21:04, 02 Mar 2007 Temat postu:

- Dzień dobry! - Aisling wpadła do sali, uśmiechając się przepraszająco do
nauczycielki.
Usiadła obok Charley.

Fauntley Prentice · Wysłany: Pią 21:05, 02 Mar 2007 Temat postu:

- Dzień dobry - wymruczał Fauntley, nawet dość pogodnie, kierując się zwyczajowo ku tyłowi klasy.

Magdala Shearman · Gość

- Dzień dobry, dzień dobry, nic się nie stało - dodała, widząc przepraszający uśmiech uczennicy. - Mam tylko nadzieję, że dojdzie do nas jeszcze parę osób...

Maxwell Ingart · Wysłany: Pią 21:06, 02 Mar 2007 Temat postu:

Z korytarza dobiegało wesołe... Wycie. Jęczenie. Śpiew?
- No dark sarcasm in the classroom - wydzierała się radośnie brygada, która musiała być zapewne zagubioną puchońsko-krukońską klasą.
Przez drzwi sali wychynęła ruda czupryna w okularach, a przy bliższym kontakcie rozpoznawalna jako Maxwell Ingart, lat osiemnaście, dom Ravenclaw.
Zabrzmiał jakiś ucięty w połowie akord.
- Dobry wieczór, pani profesor.

Magdala Shearman · Gość

- Dobry wieczór. To już wszyscy, nie wiecie czy będzie jeszcze ktoś? Trzeba powoli zaczynać.

Fauntley Prentice · Wysłany: Pią 21:07, 02 Mar 2007 Temat postu:

- O, nasz nadworny śpiewak - wyszerzył się Fauntley.

Charley Mahony · Wysłany: Pią 21:08, 02 Mar 2007 Temat postu:

- Chyba brakuje Thrudy i Olivera - odezwała się Charley, rozglądając się.

Maxwell Ingart · Wysłany: Pią 21:08, 02 Mar 2007 Temat postu:

Ukłonił się przed Fauntleyem, niby światowej sławy tenor po występie, po czym, uśmiechając się niewinnie, zajął miejsce przy oknie, na samym końcu klasy. Niezbyt dyskretnie zabrał się za wpakowywanie gitary do futerału.

Magdala Shearman · Gość

- Dobrze, nawet jeśli kogoś brak, to dojdzie w trakcie. Musimy zaczynać. - Uśmiechnęła się. - Witam was, nazywam się Magdala Shearman i będę was w tym roku nauczać historii magii. Z tego co jest mi wiadome, niewielu uczniów lubi ten przedmiot, ale mam nadzieję, że przynajmniej kilkoro z Was zmieni nastawienie po moich lekcjach.

Charley Mahony · Wysłany: Pią 21:10, 02 Mar 2007 Temat postu:

Mina Charley wyrażała nie wiele więcej niż "Eee... Skoro pani tak twierdzi...".

Fauntley Prentice · Wysłany: Pią 21:11, 02 Mar 2007 Temat postu:

Zaklaskał Max'owi, a potem wyszczerzył sie niewinnie do nauczycielki, która zaczęła już lekcję.