Znaleziono 106 wyników

Eireen uśmiechnęła się kpiąco.
- Zbyt sztywny facet to też nie jest dobrze.

- Wiesz, dyrektor, którego widzę raz na ruski rok to nie jest dobre zjawisko. W ogóle, ten idiota z mmojego domu, sama nie wiem. Nie podoba mi się ta atmosfera.

- Mam nadzieję, że się zgodzi. I chyba go zabiję jeśli tego nie zrobi. Ta szkoła schodzi na psy! - powiedziała, sięgając po szklankę.

- A o czym rozmawiacie? Czytałyście Proroka? - W zdenerwowaniu mówiła szybko. Opadła na fotel, wzdychając. - Merlinie, co się porobiło. Tristan? Poszedł. Chyba się wystraszył...

Eireen pędziła jak burza przez korytarz, gdy zauważyła Tristana pukającego do pokoju Magdali. Nic nie mówiąc, otworzyła drzwi i weszła.
- Czytałyście? - zapytała, łapiąc oddech.

Kotusiu, jasne, że był, tylko na stronach wcześniejszych.
Ale jak już offtopujecie, to się przedstawcie (ci, którzy tego jeszcze nie zrobili).

A ja dostałam różę (której zapomniałam, zostawiłam w ...

[bo Lama mała się połapać nie może]
Czy mogliibyście tu w miarę możliwości wszyscy napisać kto jaki ma nick? ułatwi to orientację, czy coś.

[niektórych skojarzyłam, ale większości nie xD]

ja j ...

Nieco zdenerwowana Eireen weszła do pomieszczenia. Stanęła na środku, wypatrując łożka swojego podopiecznego - Friso Vansindera. Kiedy odnalazła go, podeszła szybko do posłania i przez chwilę w milcze ...

Nieduży pokój z miodowożółtymi ścianami, małym łóżkiem pod ścianą, szafą i toaletką. Na wprost od wejścia, koło okna, wisi herb Huffelpuffu. W powietrzu unosi się delikatny zapach cytrusów.

[Koteczku, zważ na fakt, że mnie tu trochę nie było i od zaktualizowania planu pojawiłam się po raz pierwszy]

Ja mam jutro sześć (teoretycznie), ale w praktyce przychodzę wcześniej, zeby napisać angielski i zostaję dłużej, żeby napisać fizykę.
Ale za to zmykam z kształcenia przez tą kochaną fizykę, więc będz ...

Eireen weszła do sowiarni i zagwizdała na swoją sowę.
- Masz, wiesz do kogo to zanieść - szepnęła do ptaka i wypuściła go, po czym wyszła z pomieszczenia.
"Wkopałam się po uszy" pomyślała ...

Eireen wpadła do gabinetu i zaczęła gorączkowo przetrząsać szuflady w poszukiwaniu czegoś. Po chwili znalazła otes i otworzyła go na ostatniej stronie. Wzięła czysty pergamin, skreśliła szybko kilka s ...

- Merlinie... - Nagle przypomniala sobie coś i cała zbladła. - Muszę gdzieś iść, przepraszam cię na chwilę - powiedziała, odwracając się i kierując w stronę lochów.

- Jakich atakach? Nic nie wiem, sowa nie przyniosła mi Proroka a ja sama próbuję się jakoś ogarnąć przed lekcjami. Co się stało?