Znaleziono 121 wyników

- Och, cześć, Fauntley. - Odpowiedziała, uśmiechając się szeroko. Wyglądała, jakby w środku zapaliła jej się jakaś lampka. - Hm, no, co u ciebie słychać? - Zapytała idiotycznie.

Usiadła na pierwszym krześle z brzegu, wyciągnęła z torby grube tomisko, po czym zasłoniła sobie nim twarz, udając, że czyta. Dzisiaj czuła się jakoś głupio i bardziej nieśmiało niż zwykle. Bardziej n ...

Znowu, tak jak dwa dni wcześniej, przysiadła na brzegu jeziora. I znowu, znowu pozwoliła, aby woda moczyła czubki jej butów. Znowu była też sama, i znowu miast koleżanki miała parę myśli w kolorze sza ...

Abbie usiadła w swoim ulubionym miejscu, pozwalając, aby fale zahaczały o czubki jej butów. Miała ochotę z kimś porozmawiać, niezależnie, czy owa konwersacja miałaby mieć charakter kłótni, przyjaciels ...

Z dużą prędkością poruszając się po lochach, szanse, że na kogoś wpadnie, znaczącą się zwiększały. Należy zwrócić uwagę również na to, iż Abigail była niepoprawnie nieuważna i roztrzepana.
Zderzenie ...

Usiadła na swoim ulubionym brzeżku ławy, po czym wskazała Alice miejsce obok.
- Siadaj, Allie.

- Uhm...no. - Rozmowa jakoś się nie kleiła. - Może pójdziemy do Wielkiej Sali, co, Alice? Jestem głodna.

- Na piątym roku. Jestem na piątym roku. - Powiedziała i uśmiechnęła się do Alice. W stosunku do innych Puchonek nie odczuwała zwyczajowego onieśmielenia. - A ty? I jak masz na imię?

Przyszła tu ot tak, bez powodu. Nie zastanwiała się, dalczego; głowę miała zajętą raczej tym, co można by zrobić, aby raz na zawsze odciąć się od stereotypu słodkiej Puchonki. Odrzuciła pomysł skoku z ...

[muszę kończyć. adieu :*]

Zamrugała gwałtownie oczami, słuchając ostrej wymiany zdań pomiędzy Mischą i Thrudy. Ugryzła się w język, żeby przypadkiem nie wyskoczyć z jakąś idiotyczną, rzekomo łagodną mediacją.

- Ano przypadkiem. Właściwie, to ja Thrudy prawie nie znam. Tylko z widzenia. - Powiedziała Abbie i uśmkiechnęła się, słysząc uwagę Thru. - A ty, na którym jesteś roku, Thrudy?

- No, że w Slytherinie, to wiem. A że na szóstym roku - to nowość. - Mruknęła, gapiąc się szarobury firamament. - Ja jestem na piątym. - Rzuciła.

Zignorowała uwagę Mischy, i próbując podtrzymać wątłą nić konwersacji, zapytała:
- Na którym jesteś roku?
Nie była pewna, czy ją lubi. W tej jej całej Ślizgońskości było coś fascynującego. Ona by ch ...

[mischa, thrudy, gdzie wy?! ja chcę z kimś popostować!^^]