Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Slytherinu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:06, 24 Lut 2007    Temat postu:

Czy wyglądam na zmartwioną? Miałabym się przejmować? Twój żołądek, Twój problem - odpowiedziała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:08, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Faktycznie, mój żołądek nie jest _moim_ problemem - jej twarz wykrzywił szeroki, niezbyt szczery uśmiech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Sob 17:10, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Fakt. Żołądek potrafi być problemem - zauważyła Lucy - Bo przecież, kiedy okazuje się, że posiłek jest zbyt... łykowaty, ma się zgagę. Myślę, że Ailith nie uważa cię za godną jej osoby.
Powrót do góry
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:11, 24 Lut 2007    Temat postu:

Jakoś się tym nie smucę - odpowiedziała i przesunęła się kawałek w lewo. Nałożyła sobie na talerz trochę sałaty - och, tak, żeby mogły sobie porozmawiać o tym, że nic nie je - a potem polała ją oliwą z oliwek. Zaczęła jeść.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:12, 24 Lut 2007    Temat postu:

- A to co? Wycieczka objazdowa?
Stworzenie, które pojawiło się za plecami Aili było rude, wysokie, najwyraźniej płci męskiej i... no tak. Rude.
- Oczywiście o jedzeniu. Żeby chociaż któreś z Was umiało gotować, ale rzecz jasna, żadne nie umie obsłużyć widelca na drodze innej niż talerz - własna szczęka. Jak proszę siostrę o zrobienie kanapki, to dostaję kawałek pszenicznego kamienia z trupem zdechłej sałaty, Nam wszystko zasypałby chili, że o Dolly nie wspomnę...
Chłopak pokręcił głową z udawanym potępieniem, wspierając dłonie na ramionach piętnastoletniej Gryfonki. Można było dostrzec między nimi spore podobieństwo - głównie w układzie kości policzkowych, kształcie nosów i barwie włosów.
- Znaleźli się smakosze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Sob 17:16, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Ja nie umiem gotować, nie mam mamy, która by mnie nauczyła! - zatupała nogą wściekle - Jestem skandalicznie zaniedbana, ponieważ pochodzę z niepełnej rodziny podchodzącej pod patologiczną, ze względu na przemoc w niej stosowaną - wyrecytowała śpiesznie, błyskając ze złością porcelanowymi oczyma.
Powrót do góry
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:16, 24 Lut 2007    Temat postu:

Wzmiankowana gryfonka nagle zamknęła się, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. O jej wcześniejszym nastroju świadczyć mogła jedynie trzymająca skraj długiego rękawa zaciśnięta dłoń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:17, 24 Lut 2007    Temat postu:

Ona tak zawsze? - W głosie Leah słychać było... przerażenie. - Dziewczynko, wszystko w porządku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucy D. Vivian
Gość






PostWysłany: Sob 17:19, 24 Lut 2007    Temat postu:

Lucy zaczęła chodzić dookoła, robiąc małe kółka. Splotła ręce z tyłu, jakby deliberowała nad fascynującą teorią.
- Oczywiście, wszystko w porządku, zawsze jest wszystko w porządku - oczy jej błysnęły, uśmiechnęła się o ułamek sekundy za późno.
Powrót do góry
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:21, 24 Lut 2007    Temat postu:

Jasne - mruknęła. - W największym porządku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:26, 24 Lut 2007    Temat postu:

- Tak, tak, wszyscy wiedzą, że jesteś biedna i nieszczęsna.
Uśmiechnął się do Dolores, jakby sugerując, że zna ten wywód na pamięć i umie go powtórzyć w każdym momencie. - Ale czytać umiesz. Mam Ci znaleźć w bibliotece książkę kucharską?
Jego wzrok przesunął się na Leah z pewną dozą zainteresowania, które można było zakwalifikować jako uprzejme zaskoczenie, że istnieje ktoś, kto nie uciekł w obliczu miotającej się jedenastolatki i zbuntowanej wiewiórki.
- A dlaczego miałoby być nie w porządku? - zainteresował się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:27, 24 Lut 2007    Temat postu:

Spojrzała z troską na Lucy, z troską, która tak nie pasowała do tej zazwyczaj chłodnej i nieprzystępnej osoby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Sob 17:30, 24 Lut 2007    Temat postu:

Żadna znana mi jedenastolatka jeszcze nie krzyczała przy mnie, że jest z patologicznej rodziny - odpowiedziała, wzruszając ramionami. - Nowe doświadczenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judy Rosewall
Slytherin



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto pavulonu i dzieci w beczkach

PostWysłany: Sob 17:32, 24 Lut 2007    Temat postu:

[ łoo, daliście czadu jak mnie nie było Razz nie czytałam wszystkiego dokładnie i nie wiem o co chodzi, więc zagram niezorientowaną xD]

Judy wybudziła się z chwilowego zamyślenia. Zauważyła, że przy stole Ślizgonów zebrała się już sopora grupka osób, nie tylko tych w zielono-srebrnych barwach. Mruknęła coś pod nosem i wsprała głowę na ramionach, jednocześnie próbująć podsłuchać fragment rozmowy uczniów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:32, 24 Lut 2007    Temat postu:

Uniósł rudą brew.
- Dolly czasem przesadza. Jest nieco nerwowa jeśli chodzi o pewne tematy. Można się przyzwyczaić. Prawda, Dolly?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 7 z 87

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1