Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Nie 20:31, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Ładna. Uuu, chyba coś jej jest? - Zapytała głupio, patrząc na tylną nóżkę stworzonka. - Wiesz, no, kiedyś miałam mysz, i jeśli coś, to ja mogę pomóc...O ile oczywiście chcesz. - Powiedziała szybko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Terry Wingstock
Gryffindor
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:34, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Podrapał się po głowie, spoglądając nieufnie na Puchonkę.
- Wiesz... Ona teraz jest uśpiona zaklęciem. Niech trochę odpocznie, potem się pomyśli - odpowiedział uśmiechając się leciutko. I zamknął myszkę w dłoniach.
Żeby było jej cieplej.
A potem zmierzył Abigail badawczym spojrzeniem.
- Znowu sama...? - zapytał, a raczej stwierdził fakt. I znów gapił się na wodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Nie 20:39, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Sama, sama. Ja ogólnie często jestem sama. - Powiedziała rzeczowo. - Wiesz, to pewnie brzmi, jakbym się narzucała, i użalała nad sobą, ale naprawdę tak nie jest!... - Wiedziała, jak to głupio brzmi, ale musiała coś powiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Terry Wingstock
Gryffindor
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:42, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A ja zawsze myślałem, że Puchony się razem trzymają - pokręcił głową w zamyśleniu.
I wstał. Długo już tu siedział. Za długo. Poza tym chłodno się zrobiło.
- Muszę lecieć. Trzymaj się, Abi - powiedział i ruszył w stronę zamku - Nie siedź za długo, bo się przeziębisz - rzucił jeszcze, nim zupełnie znikł ci z oczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Nie 20:44, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Na razie. - Rzuciła w przestrzeń.
Po chwili wstała, otrzepała szatę i ruszyła szybkim krokiem do zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:16, 15 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadła powoli przy brzegu i zdjęła buty. Było zimno, ale czego się nie robi dla perwersyjnych przyjemności. Skarpetki zwinęła w kulkę i włożyła do kieszeni szaty. Przechyliła się do tyłu, by po chwili leżeć na trawie ze stopami muskanymi wodą. Gwiazdy błyszczały na tle granatu nieba, może mrugały do niej przyjaźnie. Chciała tak patrzeć wiecznie, nawet jeśli oznaczałoby to lodowato zimne nogi i grypsko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:35, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jezioro wyglądało tak, jak wczoraj, tylko ona się trochę zmieniła. Nabrała pewności, że lubi gdy jest jej zimno i lubiwpatrywać się w niedoścignione i dalekie gwiazdy. Wyciągnęła jedną z kul i zastanowiła się, jakby to było, gdyby była jak wszyscy.
- Jestem praktycznym zastowaniem kwadratury koła - powiedziała do siebie, lecz już nie tak cicho jak zwykle, po czym zaczęła się śmiać. I trudno było powiedzieć, czy to tylko histeryczny śmiech, czy może żałosne, ukryte łkanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:44, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Idąc nad jezioro ujrzała jakąś dziewczynę. Podeszła do niej bliżej i skrzyżowała ręce na piersiach. - A ty się ukrywasz, czy jesteś jedną z tych szarych myszek, słodkich Puchonek? - Nie miała ochoty na inne rodzaje zapoznawania się z ludźmi. Jakoś lubiła tak 'nieprzyjemnie'?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:54, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- A ty chcesz się rozładować, czy tylko nie lubisz ohydnego słodzenia? - Odpowiedziała pytaniem na pytanie, pozostając wciąż w tej samej pozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:02, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie mam się po czym rozładowywać kotek. Jakbyś nie zauważyła coś nas dzieli. - Rozładowywać się? Nie, to nie oto chodzi. Po prostu zły humor jej się udziela. A że jest Ślizgonką to z reguły nie lubi Puchonek i Gryfonek. W szczególności tych drugich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:08, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, że nie zauważyłam, że coś nas łączy - uśmiechnęła się ironicznie i podparła na łokciach. Spojrzała na taflę wody. Nie lubiła swojej drugiej połówki, zdecydowanie wolała być taka, jak teraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Śro 21:09, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Och, cześć. - Powiedziała, jakby je w ogóle znała. - Abbie jestem. - Wyciągnęła przed siebie dłoń, upaćkaną atramentem, z krótkimi, poobgryznaymi paznokciami, po czym, zawstydzona schowała ją za siebie.
Postanowiła, że będzie asertywna, towarzyska i ogólnie mówiąc, FAJNA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mischa Trachtenberg
Slytherin
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:12, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Wątpię żebyś cokolwiek zauważyła. Wydajesz się na to zbyt głupia? - Pytanie retoryczne, odpowiedz dla rudej była oczywista. Ścisnęła łyżeczkę w kieszeni, miała ochotę nią rzucić. W coś, lub kogoś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Thrudy Steward
Hufflepuff
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:12, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- No, kochana, teraz będziesz miała zabawę - przeczesała włosy i spojrzała kątem oka na dziewczę obok. - Kwadratura koła, miło mi. A to nasza przyszła oprawczyni - tu zwróciła się ku Ślizgonce.
- To co ty tu własciwie jeszcze robisz? - Popatrzyła na nią pytająco, a kąciki ust podniosły się delikatnie. - Uciekaj, bo jeszcze kompletnie zgłupiejesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Thrudy Steward dnia Śro 21:15, 18 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Abigail Patton
Hufflepuff
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dormitorium Puchonek
|
Wysłany: Śro 21:14, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Mhm...Fajnie. - Odrzekła elokwentnie, jak to ona. - Mogę wiedzieć, o czym rozmawiacie? Atmosfera jest jakby...napięta? - Zapytała, po czym spróbowała się uśmiechnąć. Uj, nie wyszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1
|
|