Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Jezioro
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:37, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Nie miało być śmieszne! - oburzyła się. Widzisz, żeby ona się uśmiechała? Co z tego, że kąciki ust drgają nieco, jakby się powstrzymywała? - To była dobra rada.
Właściwie mogłaby się na niego za to obrazić, ale co on by sobie z tego zrobił?
A kałamarnica jest fajna!

[edyt: mi to obojętnie, moze być tak]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Sob 13:41, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Umiesz pływać? - zagadnęła wesoło.
Nie chciała, żeby utopił się w jeziorze. Peppy by się martwiła i... na pewno wszystkim byłoby przykro.
Przyczołgała się jeszcze bliżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 13:44, 14 Lip 2007    Temat postu:

Obrazić? To on tu się powinien dumą unieść, jak mu proponują jakieś kąpiele błotne!
- Wcale, że nie była dobra - odparł uparcie. On wie lepiej, naprawdę, z nim niewarto się kłócić, nic konstruktywnego z tego nie wyjdzie.
Nad pytaniem Iśki musiał się chwilę zastanowić. W upale naprawdę cięzko się myśli.
- Teoretycznie.
Niech ona się tak nie czołga, ubrudzi się! To takie... nieodpowiedzialne z jej strony!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:48, 14 Lip 2007    Temat postu:

Kąpiele błotne serwująnajlepsze salony SPA nie powinien marudzić!
- Była dobra, nie moja wina, że ją inaczej zrozumiałeś. - Przepraszam, ale Moira nie wie, że nic konstruktywnego z tego nie wyjdzie.
- Od teorii daleko do praktyki - teraz się uśmiechnęła. Trochę paskudnie, ale tak wyszło. Przykro mi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Sob 13:51, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Przestań, nie bądź niemiła. Jest ciepło, przegrzało jej głowę, Panie Puchonie, niech pan nie zwraca uwagi na niego! Błagam, nie zwracaj! I... ładną masz koszulkę. Żółtą - zauważyła elokwentnie, patrząc na Fauntley'a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 13:54, 14 Lip 2007    Temat postu:

Jemu nie są potrzebne żadne kąpiele w najlepszych salonach SPA! Już pomijajac sam fakt, że go nie stać i ma błotowstręt (co nie przeszkadza mu siedzieć na ziemi, to jest dopiero hipokryzja!).
- Pf.
Bardzo konstruktywna odpowiedź. Wspaniały kontrargument. Nikt go nie przebije, normalnie!
- Jestem dzisiaj lepem na robale. - Bo robale, takie maleńkie muszki, ciągną do żółtego! Zawsze i wszędzie! Cała armia zaraz przyleci, a on biedny taki, samotny, bez miecza!...
Przykre, doprawdy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:54, 14 Lip 2007    Temat postu:

- W zbroi ciężko pływać - mruknęła pewna (całkiem anonimowa!) Ślizgonka, która właśnie usadowiła się na trawie. Dziwną miała minę, wiecie? I za wszelką cenę starała się nie patrzeć w stronę wielkiej gorącej kuli - tej samej która według niej powinna zgasnąć. Obserwowała za to pewnego Puchona, chcąc zapewne ocenić jego umiejętności pływackie, a raczej ich brak.
- O której kałamarnice jadają obiady? - zapytała jakże sensownie i bez zbędnych sugestii w głosie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:59, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Więc pf. - Wzruszyła ramionami i zaczęla gapić (tak, dokładnie tak - nie patrzeć, a gapić) na taflę jeziora.
Obojętnie spojrzała na Ślizgonkę, która przyszła i wróciła do swojego zajęcia, mimo wszystko słuchając, co się dzieje obok.
- Jak obiad do nich wpadnie? - zaproponowała, gdy oglądała swoje odbicie w wodzie.

[ev znika na jakieś pół godziny, jak chcecie, to grajcie bezemnie xd']


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Sob 14:04, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Perpetuo! - zawołała entuzjastycznie i była bliska zerwania się z ziemi i jakiegoś powitania, ale zamiast tego zbliżyła się jeszcze bardziej do drzewa, pod którym usiadł Fauntley. Postanowiła ukraść mu więcej cienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 14:22, 14 Lip 2007    Temat postu:

To zastanawiające, dlaczego on zawsze spędzał czas woolny z płcią damską. Naprawdę, to jakieś straszliwie skrzywienie musi być.
- Nie będę niczyim obiadem! - oburzył się straszliwie, splatajac ręcę na klatce piersiowej. Ale nie na długo, bo zaraz musiał ze swojego ramienia strzepnąć dwie bezczelne, maleńkie muszki.
Lep na muchy!
- Poza tym - zaczął znowu, z ostentacyjną wyższością - zbroja mi zzardzewieje od wody. Wybijcie to sobie z głowy.
Jemu kraść cień? To bezczelne, naprawdę, ale nic nie powiedział.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:24, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Muszą prowadzić bardzo niezdrowy tryb życia - zauważyła z naganą w głosie. Ach, te kałamarnice! Czyżby ktoś mógł poczuć się zignorowany? Skąd żeby znowu! - Ciekawy czy lubią wielkie chrupiące cytryny.
Zastanawiając się na tą kwestią, błądziła palcami wśród traw, sprawdzając, czy przypadkiem te jej nie oparzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corinne Hawkins
Ravenclaw



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:37, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Cześć wszystkim! - zawołała wesoło podbiegając do gromadki nad jeziorem. Przytuliła Peppy. - Dawno cię nie widziałam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisling Biteford
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z reprodukcji?

PostWysłany: Sob 14:46, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Cześć tobie - powiedziała cicho do Corinne, siadając wygodniej.
Postanowiła posiedzieć i posłuchać trochę, i przestać się wiercić.
Bo co innego miała robić? Stop.
Nagle przyszło olśnienie. Będzie knuć nikczemny plan.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:47, 14 Lip 2007    Temat postu:

- Cytryna może być chrupiąca? - zdziwiła się. Ona nigdy nie słyszała, żeby cytryna chrupała! Spojrzała więc z zaciekawieniem na Perpetuę.
Ale oczywiście ktoś jeszcze musiał przyjść.
- Więcej matka nie miała? - mruknęła sama do siebie, zupełnie cichutko, że nikt nie powinien usłyszeć. Cóż, to że było ciepło, nie nastrajało jej zbytnio optymistycznie, to nie jej wina, że jej jest tak gorąco!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Sob 14:49, 14 Lip 2007    Temat postu:

Knuć nikczemny plan? Ale chyba nie przeciw niemu, prawda? On w każdym calu jest niewinny. I jeszcze w towarzystwie samych kobiet, to już w ogóle szczyt.
- Corrrrrinne! Powiedz im, że się nie nadaję na obiad!
Była jego ostatnim ratunkiem, naprawdę.
- A cytryny są... są... fuuuuuuuuuuuuuuj.
Nie lubił cytryn. Nie znosił ich. Za to, że są cytrynami (taki cytrusowy rasizm).
I bez takich insynuacji, nie wypada! Jego koszulka nie jest cytrynowa, a żółta!...
To różnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Błonia Hogwartu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 57 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1