Główny księgozbiór.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:06, 03 Mar 2007 Temat postu:

Wzruszył ramionami. "Moje towarzystwo będzie Ci przeszkadzać?"

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:07, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Nie.
Uznał natychmiast.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:08, 03 Mar 2007 Temat postu:

"To dobrze" stwierdził i przysunął sobie do Twojego stolika jeszcze jedno krzesło.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:09, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ujął w dwa palce kosmyk swoich włosów.
- Naprawdę są marchewkowe? - spytał, jakby go to niepokoiło.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:14, 03 Mar 2007 Temat postu:

Zastanowił się. "Ogniste?" spróbował.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:16, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Uważaj. - ostrzegł kuzyna. - Szlaban za piromaństwo zaliczyłem w trzeciej klasie.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:18, 03 Mar 2007 Temat postu:

"Dwa lata zajęło im złapanie Cię?" wyszczerzył się radośnie.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:19, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Nie. Wtedy próbowałem z ogniowymi wyższego stopnia. Zaczął palić mi się krawat...
Westchnął do wspomnień.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

"słodkie" Nam wyobraził sobie chyba 13letniego Maxa z podpalonym krawatem. I chyba mu się to spodobało...

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:23, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Musiałem w ramach kary wyuczyć się pięćdziesięciu dowolnych zaklęć czyszczących. To już nie było słodkie.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:28, 03 Mar 2007 Temat postu:

"Ale bardzo przydatne." rzucił z ironią, ale w jego oczach błysnęło współczucie.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:30, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Tak... Ciekawe co mi dadzą na szlaban, kiedy już podpalę zamek?
Oczy mu się zaśmiały.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:34, 03 Mar 2007 Temat postu:

Zastanowił się. "Odbudowanie go i założenie nowych zaklęć przeciwpożarowych? Tak, to by chyba było odpowiednie."

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 19:38, 03 Mar 2007 Temat postu:

Potarł kark w namyśle.
- Chyba nie spróbuję. A przynajmniej nie przed OWTeMami. Swoją drogą, mamy dziś razem wróżbiarstwo, wiesz? Zobaczysz, ile jeszcze dziewczyn wyrwiesz, nim Cię rozszarpie Grupa-Międzydomowego-Wsparcia.

[aj, zmywam się na gwałtu rety...]

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 19:43, 03 Mar 2007 Temat postu:

"Ja na wróżbiarstwie nie bywam... Choć może zrobięwyjatek? Nie wiem jeszcze..." Zorientował sięjednak, że Max zajął sięz powrotem pracą domową, więc przywołał sobie zaklęciem z półki jakąś książkę o klątwach i pogrążył sięw lekturze...