Lekcja 1

Perpetua Scout · Wysłany: Sob 21:24, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ze wszystkich głupich odpowiedzi, jakie teoretycznie mogłaby wybrać Leah, ta była nawet inteligentnie śmieszna.

Konstancja Y. Spilberg · Wysłany: Sob 21:24, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Interesujące. Głowa ma służyć jako filiżanka, tak? Chyba przez wakacje nie zajrzałaś do książki i tylko pijactwo ci było w głowie. - Pokręciła głową z niesmakiem. - Tak, fusy. Proszę teraz wziąć po filiżance i nalać herbaty ze stolika.

Leah Lullietus · Wysłany: Sob 21:25, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ale! - krzyknęła. - Ja stłukę! - W jej głosie słychać było panikę. Lekko udawaną.

Susane Walker · Wysłany: Sob 21:26, 03 Mar 2007 Temat postu:

Susane nalała herbaty do swojej filiżanki po czym nalała jej także do filiżanki Amelii.

Friso Vansinder · Wysłany: Sob 21:26, 03 Mar 2007 Temat postu:

Chłopak opanował się. Nalał sobie do filiżanki.

Namrael Vivian · Wysłany: Sob 21:26, 03 Mar 2007 Temat postu:

Podniósł sięz miejsca z miną przejętego kujona. "Otóż napoje alkohjolowe można wykorzystać na przykłąd do przewidzenia, czy dana osoba jest w stanie używać mioteł lub mugolskich środków lokomocji. Aplikuje się jątak długo, aż osiągnie się sto procent prawdopodobieństwa, że nie."

Wygłosiwszy tyradę, usiadł i przywołał sobie zaklęciem filiżankę. Nalał doń herbaty prosto z różdżki.

Konstancja Y. Spilberg · Wysłany: Sob 21:26, 03 Mar 2007 Temat postu:

- To ją złożysz, koleżanko. Wracaj na miejsce. - Konstancja spojrzała na Magdalę, która siedziała w kącie sali i przewróciła oczami.

Leah Lullietus · Wysłany: Sob 21:27, 03 Mar 2007 Temat postu:

On też stłucze - dodała po chwili, patrząc na Namraela. - Moje trzecie oko mi to mówi.
Nie usiadła.

Charley Mahony · Wysłany: Sob 21:27, 03 Mar 2007 Temat postu:

Uchwyciła kątem oka senny uśmiech Ingarta. Nie była pewna, czy uśmiecha się do niej, czy po prostu do siebie samego. Zresztą uznała, że to nie było ważne. Wcześniej ją zignorował, więc teraz ona zignoruje jego.

Perpetua Scout · Wysłany: Sob 21:28, 03 Mar 2007 Temat postu:

Rozglądnęła w koło ponownie, tym razem szukając osoby, która podałaby jej filiżankę. Nie znajdując takiej, zrobiła to sama.

Amelia Hammett · Wysłany: Sob 21:28, 03 Mar 2007 Temat postu:

Popijała herbatę, rozmawiając przyciszonym głosem z Susane.

Maxwell Ingart · Wysłany: Sob 21:29, 03 Mar 2007 Temat postu:

Wyjął z kieszeni guzik i machnął w jego stronę różdżką.
Najwyraźniej nie planował przepychać się przez środek sali by wziąć naczynie, ani też przerywać swojej pół-drzemki.
Transmutację nieożywionego w nieożywione przerabia się wszak już w czwartej klasie...
Filiżanka była porcelanowa, posiadała całkiem zgrabne uszko. I była wprost szokująco pomarańczowa.
Nalał herbaty ze stojącego nieopodal imbryka.
- Zrobić Ci taką? - spytał cicho Charley, co miało chyba brzmieć po koleżeńsku.

Konstancja Y. Spilberg · Wysłany: Sob 21:29, 03 Mar 2007 Temat postu:

Konstancja odwróciła się z powrotem do klasy.
- Dobrze, moi drodzy. Upijcie trochę herbaty, a następnie zamieńcie się filiżankami z osobą siedzącą obok.

Friso Vansinder · Wysłany: Sob 21:29, 03 Mar 2007 Temat postu:

Po wypiciu części, zawahał się. siedział sam.

Aisling Biteford · Wysłany: Sob 21:29, 03 Mar 2007 Temat postu:

Nalała szybko herbaty do filiżanki swojej i Leah. Pociągnęła kuzynkę za rękaw.
- Kotek, przestań - szepnęła rozpaczliwie.