Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Sala wejściowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Sala wejściowa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Nie 23:32, 18 Mar 2007    Temat postu: ~*~

Natalie potarła dłońmi ramiona i mruknęła:
- Nie wiedziałam, że tam na zewnątrz było tak zimno.
Spojrzała z ukosa na Corinne i również się uśmiechnęła, widząc malujący się na jej twarzy... spokój.
Po czym zniknęła za zakrętem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 19:31, 20 Mar 2007    Temat postu:

Miał iść do Wielkiej Sali, ale się rozmyślił; tak jakoś. Zajął więc strategiczne miejsce na schodach w Sali wejściowej.
I siedział tak obojętnie, gapiąc się w sufit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wto 19:38, 20 Mar 2007    Temat postu:

... aż poczuł, że podłoga znowu jest niewygodna. I zimna. I że sufit wcale nie jest ciekawy. I że zaraz się zirytuje, jak nie znajdzie sobie miejsca, w którym mógłby spędzić trochę więcej czasu niż pięć minut.
Wstał i poszedł niewiadomogdzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corinne Hawkins
Ravenclaw



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:08, 21 Mar 2007    Temat postu:

Wieczorny spacer z pewnością pozwoli jej zebrać myśli. Wyszła na dziedziniec i skierowała się w głąb błoni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdala Shearman
Gość






PostWysłany: Śro 21:38, 21 Mar 2007    Temat postu:

Znudzona przesiadywaniem w gabinecie Magdala zeszła do Sali Wejściowej, chcąc zaczerpnąć trochę powietrza przed snem.
Powrót do góry
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Śro 21:50, 21 Mar 2007    Temat postu:

Tristan wszedł do zamku i natknął się na Magdalę.
- Cześć - przywitał się. - Co u ciebie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdala Shearman
Gość






PostWysłany: Śro 21:53, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Hej - uśmiechnęła się. - A chciałam się przewietrzyć. Ostatnio jakoś spokojnie w zamku, chciałam porozmawiać o tym z dyrektorem, ale nie mogę go znaleźć od paru dni... - westchnęła.
Powrót do góry
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Śro 21:56, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Może to ta cała sprawa z neośmierciożercami - podsunął. - Podobno dostał nominację na Ministra, czy coś w tym stylu, może teraz coś załatwiać w związku z tym.
Tristan wydmuchał nos.
- A jak lekcje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdala Shearman
Gość






PostWysłany: Śro 22:11, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Może... Ale wolałabym to usłyszeć od niego. Mam wrażenie, że nas o niczym nie informuje. A lekcje? Normalnie, ostatnio miałam jedną osobę, tydzień wcześniej trzy... Cudna frekwencja.
Powrót do góry
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Śro 22:13, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Podobnie u mnie - odparł Tristan. - Ale teraz część uczniów wyjechała, a sporo jest chorych. Może za tydzień będzie lepiej, zobaczysz.
Tristan znowu wydmuchał nos.
- Może pójdziemy do Hogsmeade, tak w ramach wolnego czasu. Chyba nam wolno, nie? - profesor uśmiechnął się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magdala Shearman
Gość






PostWysłany: Śro 22:22, 21 Mar 2007    Temat postu:

- Chętnie. Dawno nie piłam kremowego, a Trzy Miotły chyba jeszcze otwarte - odpowiedziała z uśmiechem.
Powrót do góry
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Śro 22:28, 21 Mar 2007    Temat postu:

Tristan zaoferował Magdali ramię, po czym oboje wyszli z Hogwartu.

[Prowadzę]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Charlotte Oliver
Nauczyciel



Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:27, 24 Mar 2007    Temat postu:

Weszła, przez drzwi, jak na normalnego człowieka przystało. Nie rozsiewała aury mroku i tajemniczości, wprost przeciwnie. Wydawała się nie pasować do ciemnych, zamkowych murów.
Ciemne, błyszczące włosy, opadające grzywką na roześmiane oczy. Butelkowozielony płaszcz zdobiony w delikatny, kwiatowy haft na skraju rękawów. W dłoniach trzymała niezbyt wielką torbę wypchaną czymś, co kształtem sugerowało książki.
Ponad to uśmiechała się, pomimo ujmującego jej malowniczości zmoknięcia. No tak, na dworze padało.
Stała tak chwilę, kapiąc na posadzkę, po czym ruszyła i zniknęła za rogiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ian Murray
Ravenclaw



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vale Sansretour

PostWysłany: Pon 18:59, 26 Mar 2007    Temat postu:

Murray schował dłonie w kieszeniach i przeszedł przez salę, kierując się w stronę wieży Krukonów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 17:12, 29 Mar 2007    Temat postu:

Był zdesperowany.
Od dobrej godziny starał się znaleźć jakiegoś nauczyciela. I nic. Zawsze ich nie ma kiedy są potrzebny, niech ich szlag, zaraz i cała reszta.
Ze złością usiadł na schodach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Sala wejściowa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 14 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1