Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Korytarz przed skrzydłem szpitalnym
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Skrzydło szpitalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 18:42, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

Natalie spojrzała na Terry'ego z ukosa.
- Pomogłeś jej, tak? To chyba logiczne, że teraz interesuje się twoim zdrowiem - mruknęła, kręcąc młynka palcami. - To na pewno nie jest litość.
Wydęła wargi, jeszcze mocniej marszcząc brwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:58, 10 Maj 2007    Temat postu:

Przez dłuższą chwilę patrzył się w podłogę; kręcił lekko głową.
- Nie... Ja jej ni..e pomogł..em. Wręcz przeciw..nie.

Spojrzał na krukonkę. I uśmiechnął się szeroko.
- Po tym, co j..ej zafun..dowałem, ni..e wi..dzę ani jed...nego po..wodu, dl..a które..go miała..by się mo..im zdroowiem in..teresować. - jego słowa zabrzmiały ponuro. Wypowiedział je z uśmiechem, a jednak pozostawiały po sobie coś przykrego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 19:06, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

- Ale może ona widzi jakiś powód - powiedziała z naciskiem Natalie.
Nie odwzajemniła uśmiechu.
- Nie znasz jej myśli - dodała. - Nie wyciągaj więc pochopnych wniosków.
Ścisnęła delikatnie jego ramię.
Ku pokrzepieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:10, 10 Maj 2007    Temat postu:

Już otwierał usta, by coś powiedzieć, kiedy zorientował się, że...
No tak. Ona nic nie wie.
Nic a nic.
Gdyby wiedziała, to by jej tu nie było.

Uśmiechnął się do niej. I przytaknął. Dla spokoju.
- A jak u cie..bie..? - zmienił temat nagle, przypomniawszy sobie, że przed jego wyjazdem Natalie wyglądała na troszkę... Zagubioną...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 19:14, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

Szturchnęła go lekko, nieznacznie się uśmiechnąwszy.
- Zmieniasz temat, co? - zapytała cicho, a potem powiedziała, dużo głośniej: - W porządku.
Choć bez przekonania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:17, 10 Maj 2007    Temat postu:

Spojrzał wymijająco w górę.
- Ja..sne... - odparł z powątpiewaniem.

Nie, aż takim idiotą to nie był.
Czekał.
Jak zechce, to powie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 19:21, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

- Ostatnio życie w zamku upływa tak... bezbarwnie - oświadczyła, patrząc za okno. - A może to ja stałam się bezbarwna.
Uśmiechnęła się.
- Prawie skończyłam obraz - powiedziała. - Pokazywałam ci szkice oczu, pamiętasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:25, 10 Maj 2007    Temat postu:

Zastanawiał się chwilę nad jej słowami. Nad bezbarwnością.

Komu jak komu, jemu było ostatnimi czasy aż za bardzo kolorowo.
Więc wolał się nie odzywać.
- P..amiętam - pokiwał głową - Czy..je to był..y oczy..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 19:36, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

- Postaci z mojego snu - odparła cicho.
Wyprostowała się jeszcze bardziej niż zwykle i spojrzała na Terry'ego.
- To co, ćwiczymy dalej? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:46, 10 Maj 2007    Temat postu:

Pokiwał głową krótko.
- Dzię..ki że wpa..dłaś - stwierdził z uśmiechem - Chodź, od..prowadzę cie... - drżącą ręką chwycił rękaw bluzki dziewczyny.
I po raz kolejny zaczął człapać korytarzem w kierunku wyjścia do szkoły, tym razem spokojniej. I nieco pewniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 19:51, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

Oblizała nerwowo wargi, ruszając za nim.
- Terry, na pewno chcesz zwiać ze szpitala? - zapytała, marszcząc brwi. - Jeszcze nie wyzdrowiałeś... Nie jestem pewna, czy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:57, 10 Maj 2007    Temat postu:

Wcale nie chciał zwiać ze szpitalnego.
I kiedy usłyszał słowa krukonki aż się zatrzymał. W sumie... Nie takie głupie...

- Jeste...ś genial..na - uśmiechnął się szerzej i otworzył drzwi. W zasadzie nigdy nie lubił zapachu szpitala...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 20:01, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

Zmarszczyła brwi.
- Genialna to może zbyt wielkie słowo... - zaczęła w zamyśleniu i urwała nagle, patrząc na niego spod byka. - Terry, przecież jeszcze nie jest z tobą dobrze!
Pociągnęła go za rękaw i wyjęła różdżkę, unosząc ją groźnie.
- Nie zawaham się jej użyć - mruknęła z powagą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Terry Wingstock
Gryffindor



Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 661
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:34, 10 Maj 2007    Temat postu:

Szedł dalej, chociaż go puściła. Był blisko korytarza, bardzo blisko.
I wtedy szarpnęła go za rękaw.

Głupia sprawa. Bo zrobiła to dosyć delikatnie.
A on jak na złość właśnie wtedy stracił równowagę.

W zasadzie z perspektywy Natalie wyglądało to, jakby się odwracał. Zatoczył zamaszysty półobrót i zrobił coś w stylu kroka naprzód, tyle tylko, że już nie stał na nogach, tylko spadał w dół.

Uderzył skronią ścianę. I upadł tuż przed nią, nim zdążyłaby wypowiedzieć słowo "uważaj". Stało się coś co najmniej nieprzyjemnego. Bo jęknął. Wyprostował się nienaturalnie. I zatelepał gwałtownie.

A Natalie mogła obserwować, jak na kamiennej posadzce rozchodzi się pomału plama spienionej śliny.

Kilka sekund. I wszystko ustało.
Ona stała z różdżką.
On leżał.
A drzwi były otwarte.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Czw 20:39, 10 Maj 2007    Temat postu: ~*~

Szok.
Tylko tyle można było odczytać z jej twarzy, kiedy upadł na podłogę.
Wszystko potoczyło się dosłownie w ciągu sekundy.
Doskoczyła do niego w chwili, kiedy był już na ziemi.
Skrzywiła się.
A potem machnęła różdżką i pobiegła z nim do skrzydła szpitalnego.
- Cholera, do jasnej cholery - mruknęła, zaciskając dłonie w pięści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Skrzydło szpitalne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 7 z 9

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1