Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Sowiarnia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Sowiarnia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 11:39, 14 Mar 2007    Temat postu:

Też prawda. - Usiadła na parapecie. Odeszła jej ochota na pisanie. Zdecydowanie. - Ale nie musisz się z tą sprawą tak obnosić, Panie Miałem-Nieszczęśliwy-Wypadek-I-Wszyscy-Muszą-To-Wiedzieć. Nie powinieneś też tak martwić biednej pielęgniarki, która pewnie właśnie cię szuka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:41, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Obnosić? - powtórzył z niedowierzaniem, pierwszy raz od początku rozmowy na nią patrząc. - Masz talent do interpretowania ludzkich zachowań na odwrót.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 11:43, 14 Mar 2007    Temat postu:

Ktoś musi. - Uśmiechnęła się. Nigdy nie sądziła, że będąc w tak podłym humorze, jest do tego zdolna. - Ale przyznasz, ze spacerowanie z połamanymi żebrami po szkole nie jest ani mądre, ani właściwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:45, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Nie spaceruję po szkole. Siedzę w sowiarni i próbuję napisać list - wytłumaczył powoli i dokładnie, jakby miał doczynienia z kimś, kto nie rozumie angielskiego. - Poza tym, moje żebra mają się dobrze. Przymiotnik połamane już ich niedotyczy - dodał, znowu pochylając się nad pergaminem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 11:48, 14 Mar 2007    Temat postu:

Kotku - powiedziała, nie przestając się uśmiechać. - Moje trzecie oko nie jest jeszcze aż tak dobre, żebym mogła wiedzieć, że twój spacer ograniczył się li i jedynie do tego miejsca.
Rozejrzała się po pomieszczeniu.
List możesz napisać w Skrzydle, to o wiele sympatyczniejsze miejsce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:50, 14 Mar 2007    Temat postu:

Westchnął z nutką irytacji, odrywając się od pisania.
- Mamy najwyraźnej inne pojęcie sympatyczności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 11:51, 14 Mar 2007    Temat postu:

Najwyraźniej.
Zeskoczyła z parapetu i już po chwili była obok chłopaka.
No, Panie Puchonie, wstajemy i wracamy do łóżeczka - powiedziała, wyciągając w jego kierunku rękę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:53, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Pan Puchon jest kapryśny i nigdzie się stąd nie rusza - przedrzeźnił ją, nie zamierzając wracać gdziekolwiek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 11:55, 14 Mar 2007    Temat postu:

Pan Puchon jest też słaby, a ja potrafię mu załatwić kolejne złamane żebro, jeśli tego sobie życzy. - Chwyciła go za ramię. Mocno. - Wstawaj, marudo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 11:58, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Pan Puchon ma głęboko gdzieś ślizgońskie groźby - warknął, wyprowadzony z równowagi. Zdjął jej ręke ze swojego ramienia. Niezbyt subtelnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 12:00, 14 Mar 2007    Temat postu:

To już wiemy - powiedziała. Nie miała zamiaru się z nim siłować. Marny byłby przeciwnik z nich obojga. - Ale może ty byś po prostu wolał, żebym zrobiła olbrzymią awanturę i prowadziła tu pół zamku?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 12:05, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Wolałbym skończyć ten list i wreszcie go wysłać - odwarknął. - Albo mieć przez chwilę święty spokój.
Zacisnął mocniej palce na piórze, nie przejmując się tym, że mógł je połamać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 12:06, 14 Mar 2007    Temat postu:

Skończysz go w Skrzydle, a potem wypijesz eliksir i będziesz miał święty spokój na parę godzin. - Była zdecydowanie zbyt uparta. - Widzisz? Dobra Wróżka Ci się trafiła!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 12:10, 14 Mar 2007    Temat postu:

- Nie sądzę. Skrzydło Szpitalne zrobiło się ostatnio popularnym miejscem towarzyskich spotkań - odpowiedział, z trudem tłumiąc irytację. - I gdyby chodziło mi o taki spokój, to wierz mi, nie szukałbym go w Sowiarni tylko u Iana. - Nadal łudził się, że Leah sobie odpuści. Potem zmierzył ją pogardliwym wzrokiem i uśmiechnął sie krzywo. - I nie wyglądasz na Dobrą Wróżkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Śro 12:12, 14 Mar 2007    Temat postu:

Bo wiesz, Dobre Wróżki nie zawsze są pulchnymi paniusiami w starych sukienkach.
Ukucnęła obok niego, ale nie zrezygnowała ze swoich planów.
Co nie zmienia faktu, że powinno się ich słuchać - dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Sowiarnia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 12 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1