Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Szklarnia "Amazońska"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wielka Oranżeria
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:08, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Zastanowiła się chwilę.
- Od tego, co sprawia ci przyjemność? - podsunęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 11:19, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris uniósł brew. Nie, jemu to nie sprawiało przyjemności.
- Wiesz, gdy padało, była to z reguły jedyna chwila, gdy byliśmy we trójkę - ja, Vincent i Wilburn. Nawet w szkole prawie się nie widywaliśmy - ja byłem Krukonem, oni Gryfonami, cały czas się mijaliśmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:35, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Odwróciła wzrok i zaczęła obserwować muchę, która siedziała na ławce.
- Nigdy nie mów nigdy - mruknęła. Bardzo adekwatnie do tematu, ale nieważne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 11:40, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris przechylił głowę, przyglądając się profilowi swojej rozmówczyni. Miała ładny nos...
- Nie mówię nigdy - zapewnił. - Jestem optymistą, uważam, że na wszystko przyjdzie czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:44, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Mucha przemieściła się odrobinę w lewą stronę, toteż wzrok Lori też podążył odrobinę w lewą stronę.
- Optymiści czasami dostają niezłego kopa od życia - zauważyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 11:45, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- W istocie - przyznał Tristan, przypominając sobie kilka takich sytuacji. - Ale bynajmniej nie zrobi to ze mnie pesymisty. Zawsze lepiej jest się uśmiechać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:46, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Podobno przez to dłużej się żyje - zaśmiała się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 11:56, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Przyjemna perspektywa - przyznał z uśmiechem. - A ty? Uważasz, że jesteś optymistką, czy pesymistką?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:00, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Nie wiem - odparła szczerze. - Są momenty, kiedy cały czas się uśmiecham, ale też takie, kiedy wszystko widzę w czarnych barwach - podsumowała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 17:02, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris skrzywił się pod nosem - też tak miał. Do niedawna. Całe szczęście teraz już się uspokoiło.
- No tak, rozumiem - mruknął. - Różnie bywa, to prawda...
Nie wiedział, co powiedzieć. Zmieniać tematu po raz kolejny chyba nie wypadało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:14, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Bo zazwyczaj, przy rozmowie, wszystko wychodzi samo z siebie, prawda? Wtedy zmieniać tematu nie trzeba.
Szklarnia Amazońska miała swój urok, to trzeba było przyznać. Zza jednej z palm można było dostrzec iście zieloną żabę, na której to wzrok skupiła pani profesor.
Parno, duszno i prawie pusto.
Lori też ściągnęła szatę, a potem, ładnie ją składając, położyła ową na swoich kolanach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 17:17, 23 Wrz 2007    Temat postu:

Tris, widząc, jak Lori składa swoją szatę, spojrzał odruchowo na swoją - zwiniętą w kłębek, leżącą obok niego. No tak, był jak prawdziwy facet - przewróci się, a nie podniesie. Porządek był dla niego zawsze najmniej istotną rzeczą w życiu.
Profesor skupił wzrok na swojej rozmówczyni. Milczeli. Nie była to specjalnie krępująca sytuacja, ale czy miała jakikolwiek sens?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:26, 23 Wrz 2007    Temat postu:

[jaką my tu mamy porę dnia?]

Sens? Chyba w tym przypadku takowy nie istniał. A milczenie... pozostawmy je same sobie.
Żaba ponownie zanurkowała w stawie, więc Lori spojrzała na Tristiana. Kiedy tylko zauważyła, że ten ją obserwuje, szybko odwróciła wzrok, a Pani Szpilka zaczęła znowu kręcić kółka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tristan Miseris
Nauczyciel; opiekun Gryffindoru



Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1015
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Ciemnogrodu

PostWysłany: Nie 17:31, 23 Wrz 2007    Temat postu:

[nie wiem]

Tristan, jak to typowy facet - zwrócił uwagę na stopę Lori. Szybko jednak zamrugał i podniósł wzrok.
- Mam wrażenie, że chyba powiedziałem ci o sobie za dużo - mruknął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu



Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:36, 23 Wrz 2007    Temat postu:

- Dlaczego? - spytała wprost.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wielka Oranżeria Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
Strona 10 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1