Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wieża astronomiczna.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wieża astronomiczna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:03, 13 Sie 2007    Temat postu:

Spokój. Prawie. Teraz? Moment! O. Wdech, wydech. Już. Obróciła głowę w jego kierunku, uderzając przy okazji wszystko kasztanowymi kosmykami, uśmiech przemknął jej przez twarz.
- Patrzysz się - zauważyła, jakby było w tym coś nadzwyczajnego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 21:21, 13 Sie 2007    Temat postu:

Wykazał się anielską cierpliwiością, czekając, aż w końcu się uspokoi.
I to, że jej się przyglądał nie było niczym nadzwyczajnym! On tak zawsze, kiedy tylko miał okazję. Nawet z daleka, jeśli przyczepił się do niej wzrokiem, to go nie dowrócił póki nie zniknęła mu z pola widzenia.
- Nie mogę? - zapytał, unosząc brwi. Dalej się jednak uśmiechał, tak bezczelnie, podejrzewam więc, że nawet gdyby mu zabroniła, niewiele by sobie z tego irracjonalnego zakazu zrobił.
Co za bunt!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:44, 13 Sie 2007    Temat postu:

- A masz zgodę? - zagadnęła poufale, dosłownie jakby pytała "a wiesz, gdzie kupić najtańsze pomidory?". Spoglądała na niego ciekawie swoimi paciorkowatymi oczami.
Zmrok tymczasem nadszedł, a ona czuła się, jakby go przed chwilą nie było. Mrugnęła i jest, ot taka sztuczka - całkiem sympatyczna, prawda? Gdyby można tak na przykład z żelkami albo ciasteczkami...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:08, 13 Sie 2007    Temat postu:

No cóż, wiedzą o stoiskach, gdzie można dostać najtańsze pomidory poszczycić się nie mógł. Niestety - do końca życia będzie przepłacał za warzywa!
- Mam? - zapytał, unosząc nieco brwi.
Radziłabym mimo jego przyzwoitości uważać, zmrok sprzyja paskudnym myślom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:18, 13 Sie 2007    Temat postu:

Prychnęła na niego, mrużąc oczy i wpatrując się w jego skromną osobę z nieufnością.
- A kto miałby ci ją dać, hę?
Teatralnie rozglądnęła się po prawie pustej wieży astronomicznej, na której to przebywała tylko pewna Ślizgonka z pewnym Puchonem. A następnie ponownie skupiła na nim swoją uwagę i pytający wzrok. Było w nim coś także z kpiny. Kiepsko ukrywanej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:23, 13 Sie 2007    Temat postu:

No! Nareszcie jakaś normalna reakcja, przecież siedzenie z nim na wieży astronomicznej, kiedy niebo już ciemne to naprawdę... niebezpieczne! Nieodpowiedzialne! Lekkomyślne!
- Sam mogłem sobie je dać - odpowiedział, a jego bezczelny uśmiech był jeszcze wyraźniejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:29, 13 Sie 2007    Temat postu:

- Kłamiesz.
Cóż. Gdyby nie owa komiczna sytuacja i całkowity brak powagi owej sytuacji, owe oskarżenie wydałoby się pewnie okropną zniewagą. Jeszcze do tego ten agresywny ton, hm, i ironiczny uśmiech. Kontrastowe dość połączenie, a dodając do tego roześmiane oczy, otrzymamy kolejny bezsens. Witamy w Hogwarcie, innymi słowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:34, 13 Sie 2007    Temat postu:

- Jakże bym śmiał! - odpowiedział oburzony, przygryzając wargę, aby jakoś zamaskować ten swój uśmiech. Nie bardzo mu szło, żołnierzem do zadań specjalnych najwyraźniej też nie jest mu pisane zostać. Jakoś specjalnie nie załuje, niby lubi siadać na brudnej podłodze, ale taplanie się w błocie to zupełnie inna sprawa. Poza tym, z barwami maskującymi nie byłoby m do twarzy. I za chudy jest!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:37, 13 Sie 2007    Temat postu:

Szkoda, lubimy mundurowych. Wszystkie panny lubią, a szczególnie te, co się w dzieciństwie w powieści Jane Austen zaczytywały. Wiesz, to były czasy.
- I znowu - skwitowała, nie wyzbywając się niczego ze wcześniejszego położenia. Kpina i kpiny ciąg dalszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:43, 13 Sie 2007    Temat postu:

Och, no tak. Jane Austen i wszystko jasne.
On się na mundurowego zdecydowanie nie nadawał. Już pomijając brak oczywistych walorów fizycznych, to brak mu było dyscypliny i wytrwałości. I gdzie tam taki na żołnierza, prosze państwa, śmiech na sali!
Spróbowal z innej strony, skoro jego kłamliwość została tak brutalnie ujawniona:
- A potrzebne mi w ogóle pozwolenie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:47, 13 Sie 2007    Temat postu:

- A potrzebne - odparła bardziej radośnie, widocznie ucieszyła się, że zmienił podejście. Oparła się wygodniej, a następnie, jakby sobie o czymś przypominając, drgnęła i spojrzała w niebo. A wiesz, co zobaczyła? Świetliki, które przyczepiły się do tego granatowego tam na górze. I kawałek sera malowniczo wyżartego przez myszy. Albo szczury. Szczury jedzą ser?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:56, 13 Sie 2007    Temat postu:

Zastanowił się przez chwilę ostentacyjnie.
- A gdybym jednak nie dostał pozwolenia, a dalej na ciebie patrzył? - zapytał cicho, wcale nie próbując przybierać niewinnej miny. Wiesz, po co się maskować, kiedy wszyscy wiedzą jaki z niego bezczelny typ! Zbędna fatyga, poza tym, on nadal skupia się na swojej czynności-na-którą-jeszcze-nie-ma-pozwolenia. Ale dostanie ją! A nawet jeśli nie... to wszyscy wiemy, że jemu to nie będzie przeszkadzać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:02, 13 Sie 2007    Temat postu:

- A jesteś w stanie dostać się do Wspólnego Ślizgonów? Jesteś w stanie mnie śledzić, by móc na mnie patrzeć? Jesteś w stanie się na mnie patrzeć, gdy ja będę cię unikać?
Parę pytań retorycznych i niewysoko uniesione brwi - recepta na sukces. Plus ten wzrok sugerujący, że byłaby w stanie to zrobić. I ton - spokojny, ostrożny, delikatny.
- Jesteś w stanie mnie obserwować, nie widząc mnie?
Ach, i ten uśmiech pod nosem, gdy na Ciebie nie patrzy, a oczy jej migoczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 23:16, 13 Sie 2007    Temat postu:

Wydął wargi, jak mały, obrażony chłopczyk, więc oczywistym się stało, że takie rozwiązanie mu się absolutnie nie podoba i nie rad jest, że jego łamanie wszelkich zasad w tym przypadku nie miało prawa bytu. To naprawdę okropne dla kogoś takiego jak on.
- A gdybym cię porwał?
Nie dawał za wygraną! Złowrogi błysk na chwilkę zaistniał w jego bladozielonych oczętach, ale zaraz zniknął, bo pan Puchon udał, że nic takiego nie miało miejsca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:20, 13 Sie 2007    Temat postu:

- Czy ja wyglądam na nieporadną królewnę uwięzioną w wieży?
Następnie pojawiło się prychnięcie i urażona mina. Cóż za obraza!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wieża astronomiczna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20, 21, 22  Następny
Strona 19 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1