Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Wieża astronomiczna.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wieża astronomiczna
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:34, 13 Sie 2007    Temat postu:

To dobrze, że jej jego wzrok nie przeszkadza. Obawiam się, że on nie byłby tak szlachetny i nie potrafiłby, ot tak, oderwać od niej wzroku. To jest dopiero skrajny egoizm! Mimo protestów siedziałby tak dalej i wlepiał w nią ten swój badawczy wzrok, choć wstrzymywanie oddechu uważa za coś zdecydowanie zbędnego.
- Więc odpada. Jestem parszywym materialistą.
A on znowu się zaśmiał. Zdecydowanie często to robił - może to akurat jej wina?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:41, 13 Sie 2007    Temat postu:

- Psychiatra. Ewentualnie jego pacjent - podała kolejną propozycję.
Jej wina? Przepraszam bardzo, ale ona sobie grzecznie siedzi i podziwia nieboskłon. Nie widzę najmniejszego powodu do śmiania się, ani do jej obserwacji. Nie ma bluzek do pępka, dekoltów do pasa, ani nic z tych rzeczy! Nie jest też umazana zieloną farbą, nie ma nic na nosie! Dobra, jakieś resztki kurzu na głowie, a jej ręce mają coś wspólnego ze śluzem gumochłona, czy tym... czymś. Ale nic poza tym! Muszę stwierdzić, że Fauntley śmieje się sam z siebie, o.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:50, 13 Sie 2007    Temat postu:

Może i sam z siebie, ale właśnie jakim cudem ta jego przerośnięta duma mu na to pozwala! To doprawdy frapujące, on wiecznie taki drażliwy na własnym punkcie, a tu proszę!...
- Prędzej, jako pacjent - stwierdził, już bez zastanowienia. - Ale za to też mi nie zapłacą.
Ta wzmianka o bluzkach do pępka i dekoltów do pasa go zdecydowanie obraża. Propaganda Iskierki najwyraźniej odgrywa tu znaczącą rolę i nikt nie bierze pod uwagi jego własnych preferencji! To oburzające. Zdecydowanie.
był grzecznym, przyzwoitym chłopcem i nikt tego nie zauważał tylko dlatego, że był... chłopcem! Skandal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:54, 13 Sie 2007    Temat postu:

To rzeczywiście przykre. Ludzie tak często oceniając innych po pozorach i po tym, co słyszą o nich od jakiś tam dziewczyneczek. Okropność! W ogóle nie liczy się teraz bogate wnętrze.
- Ożeń się więc bogato - doradziła, wdychając następnie rześkie powietrze. Byleby nie z jakimś wnętrzem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:58, 13 Sie 2007    Temat postu:

Bogate wnętrze w dzisiejszych czasach dorównuje pozycji ścierce do kurzu. Ze współczesną młodzieżą dzieje się coś zdecydowanie niedobrego, wszyscy tylko o jednym!
Zero wrażliwości.
- Pewnie. Najlepiej jeszcze ze starą wdową, której przepowiadają rychłe pojawienie się u bram niebios. - I znowu się śmiał, choć ta wizja powinna go przerażać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:05, 13 Sie 2007    Temat postu:

- Doskonale - mruknęła, niby gniewnie, niby kpiąco.
Podniosła się leniwie. Poziomami. Najpierw siad prosty, potem klęk, aż w końcu stanęła całkiem pionowo, choć lekko się chwiejąc. Zbliżyła się do murowanej balustrady, następnie, uprzednio spoglądając w dół i dostając niespodziewanego lęku wysokości, zerknęła ponownie na Rycerzyka.
- Więc zostaje tylko skok - zasugerowała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:10, 13 Sie 2007    Temat postu:

Jak można było się domyślić - nie odwrócił od niej wzroku ani na moment. Jej sposób wstawania z rozgrzanego podłoża był wprost fascynujący, choć i poczęści zabawny. Albo jego dzisiaj wszystko tak beznadziejnie bawiło.
- Najwyraźniej - przytaknął wesoło. Był jakoś przesadnie radosny i to właściwie bez szczególnego powodu. Oficjalnie. Wersji nieoficjalnej zdradzić nie chce, choć jest tak przewidywalny, że chyba się wszyscy domyślają. Przynajmniej spora większość.
- A ty masz jakieś plany? Ambitniejsze od moich?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:23, 13 Sie 2007    Temat postu:

Oparła się o blanki obserwując przy tym ciemniejące niebo. Rozkoszowała się przy okazji coraz mocniejszym wiatrem, który porywał włosy do tańca... Fauntley umiał tańczyć? Jeśli nie, to wiatr i tak jest doprawdy doskonałym partnerem.
- A jest coś bardziej ambitnego od samobójstwa? - zagadnęła wesoło, najwyraźniej owy humor jej się udzielił. - Morderstwo?
Zauważyłeś, kiedy znalazła się parę metrów dalej i usiadła na murze? Najwidoczniej tam miała ładniejszy widok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:28, 13 Sie 2007    Temat postu:

Parę metrów dalej to już zdecydowanie za daleko dla niego, jak na obserwacje. Szczegóły, szczegoły, drodzy państwo! A jak on miał dostrzegać warte uwagi drobiazgi, kiedy w tym ostrym słońcu niewiele było widać z takiej odległości?
Najwyraźniej jego przeznaczenie nie ograniczało się, do siedzenia na zakurzonej podłodze - co za strata. Wstał więc i już po chwili stał zaraz obok niej, gdzie spodobało mu się o wiele bardziej. Między innymi z powodu silniejszego wiatru, dzięki któremu upał nie był taki uciążliwy.
- Morderstwo jest zdecydowanie ambitniejsze. Daje więcej możliwości.
Taki ładny dzień, a oni o odbieraniu życia. Naprawdę, cóż za poczucie humoru!
I co do pytanie - nie, Fauntley nie umie tańczyć. To chyba oczywiste!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:33, 13 Sie 2007    Temat postu:

Poczucie humoru? Poczucie czego? Oni mogą się ewentualnie dowiedzieć czegoś o poczuciu grawitacji. A przynajmniej Perpetua, jeśli wychyli się sporo do tyłu albo zechce podziwiać błonia z lotu ptaka. Swoją drogą - musiałyby wyglądać pięknie.
- Więcej możliwości uśmiercania innych niż siebie samego? Mugole wykazują się na tym polu wielką wyobraźnią - dodała bezsensownie, ciągle z tym radosnym grymasem na twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:39, 13 Sie 2007    Temat postu:

Jeśli Perpetua za bardzo się wychyli, należy liczyć jedynie na refleks pana Puchona, z którym podobno nie było aż tak źle jak z resztą jego wątpliwych umiejętności. Ale może lepiej tego nie sprawdzajmy na takim przykładzie, bo może się to źle skończyć. Bardzo źle.
- Mugole ogólnie są kreatywni. Ale mimo wszystko uśmiercanie kogoś innego daje większe pole do popisu, choćby ze względu na ilość czasu dostepnego, którego w takim wypadku mamy więcej. - Miał irytujący zwyczaj gestykulowania, kiedy tłumaczył swoje szalone teorie. Nie byłoby problemu, gdyby schował ręce do kieszeni, ale nie, oczywiście, trzeba się obnosic z resztkami kultury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:45, 13 Sie 2007    Temat postu:

Ale ona się nie wychyli, bo zeskoczyła z murku i już dotykała stopami twardego podłoża. I wiesz, co zrobiła jako pierwsze, gdy już nie było możliwości robienia głupot... albo raczej ponoszenia konsekwencji głupot?
Roześmiała się. Właściwie to dawno się nie śmiała, o ile w ogóle. Prawie, że perliście. Było ciemno, przeraźliwie wiało, plątała się we własnych włosach, a oni dyskutowali o przewadze uśmiercania ludzi nad samobójstwami. Absurd. A z absurdów się śmieje. I ona to właśnie robiła. Cichy śmiech, nieporównywalny do chichotu roznosił się po wieży, ginąc tuż za murkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:51, 13 Sie 2007    Temat postu:

Dobrze, że już nie siedziała na tym murku. Może i był stabilny, ale wątpliwego bezpieczeństwa ze względu położenie, co moglo do nich dotrzeć w dość brutalny sposób.
Można by powiedzieć, że go zaskoczyła tym nagłym wybuchem wesołości, ale naprawde nie zajęło mu długo dochodzenie do wniosku, że sam się nie opanuje. No i cóż począć, też się roześmiał, zdecydowanie pod jej wpływem.
Miejmy nadzieję, że kiedy bedzie płakać to on nie będzie robił tego samego. Trochę godności!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:56, 13 Sie 2007    Temat postu:

Zanim się obejrzała, już siedziała na ziemi i starała się uspokoić. Z głową opartą o murek, z dłońmi na twarzy wyglądała, jakby płakała. A z czegoż się tak śmiała? Z absurdów, z własnej głupoty, z wiatru, z samobójstw i wielu innych mało śmiesznych rzeczy, którego zasługują raczej na szloch.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 21:00, 13 Sie 2007    Temat postu:

Nie pozostawało mu nic innego, jak także usiąść. Zrobił to więc, dość składnie, bo wbrew pozorom nie śmiał się tak straszliwie jak ona. Opierał się plecami o murek i patrzył na nią. Ha, bo to w ogóle było takie fascynujące, obserwowac ją, kiedy się śmieje.
Naprawdę!
A rzeczy, które nie powinny śmieszyć śmieszyły akurat... najbardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Wieża astronomiczna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22  Następny
Strona 18 z 22

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1