Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Korytarz na czwartym piętrze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:01, 26 Lut 2007    Temat postu:

Zmarszczyła brwi, nie do końca rozumiejąc. Przechyliła głowę i przyjżała się lepiej bladej twarzy. Obie te dziewczyny zaczynały ją coraz bardzie intrygować. Zwłaszcza po wczorajszym wieczorze. I nie ważne było co mówiły - każdy ma w sobie trochę ciepła i ludzkich uczuć. Chyba właśnie dlatego przemogła wszystkie opory oraz obawy i chwyciła szczupłą dłoń.
- Chodź. Nie daj się prosić - szepnęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:09, 26 Lut 2007    Temat postu:

Drgnęła, czując dotyk. Odruchowo zacisnęła dłoń; poczułaś nieprzyjemny uścisk, jakby ktoś zamykał na tobie imadło.
Ailith gwałtownie wyprostowała się i stężała. Zabrała rękę, spuszczając ją swobodnie wzdłuż ciała. Ból ustał.
- Pójdę już - wycedziła sucho i z naciskiem. Odwróciła się na pięcie i szybko odeszła w stronę schodów, zejścia na niższe piętra.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:17, 26 Lut 2007    Temat postu:

Aż syknęła, gdy zacisnęła dłoń. Mruknęła coś pod nosem kiedy dziewczyna oddalała się. Popełniła błąd. Miała nauczkę na przyszłość - nie przekraczać bariery. Udało jej się przeniknąć przez nią u Lucy, jednak Ailith była inna. Trzymała się bardziej na dystans niż mała. Przynajmniej tak jej się wydawało.
Roztarła wciąż bolącą rękę i znów oparła się o chłodną szybę.
- Cześć - mruknęła w przestrzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:07, 26 Lut 2007    Temat postu:

Od siedzenia na parapecie ścierpły jej nogi i zaczynały boleć plecy. Ostrożnie się z niego zsunęła i ruszyła wolnym krokiem w stronę Wielkiej Sali. Zgłodniała. A poza tym w zamku rozbrzmiewały coraz liczniejsze głosy uczniów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 22:07, 26 Lut 2007    Temat postu:

Szedł z rękami w kieszeniach. Krok miał nierówny, co znaczyło ni mniej ni więcej, że jest podirytowany.
Szukał Iana.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ailith Ingart
Gryffindor



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:05, 28 Lut 2007    Temat postu:

Przemierzyła korytarz, prawie biegnąc. Kierowała się ku Skrzydłu Szpitalnemu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michelle Johnson
Gryffindor



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.

PostWysłany: Sob 22:43, 03 Mar 2007    Temat postu:

Sheena i Michelle pojawiły się na korytarzu. Mich podtrzymywała Sheę, która była baardzo "wesoła".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:44, 03 Mar 2007    Temat postu:

Nagle zza rogu wypadła zapłakana Amelia. Kiedy dostrzegła dziewczyny, szybko znalazła się obok nich i bez słowa rzuciła się na szyję Michelle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Friso Vansinder
Hufflepuff



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:44, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Cześć - powiedział chłopak, widząc swoją kuzynkę. - Co jest Shee? I Amelii?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michelle Johnson
Gryffindor



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.

PostWysłany: Sob 22:45, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Nie płacz, kochanie. - Pogładziła ją po włosach i próbowała uspokoić. - No już. - powtarzała i posłała złowrogie spojrzenie Sheenie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 22:45, 03 Mar 2007    Temat postu:

Shee uwolniła się od Gryfonki i spojrzała na obie dziewczyny.
- Nie płacz, księżniczko. Mam coś, co cię rozweseli. Faceci są do dupy - powiedziała z przekonaniem i zaczęła wyciągać z torby butelkę. - Nic nam, młody, nie jest. Lepiej stąd znikaj...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Sob 22:46, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Friso Vansinder
Hufflepuff



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:46, 03 Mar 2007    Temat postu:

Chłopak prychnął.
- A idź ty - powiedział to co zawsze do Sheeny. - Mich, dlaczego was nie było na wróżbiarstwie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michelle Johnson
Gryffindor



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.

PostWysłany: Sob 22:46, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Spadaj - warknęła do kuzyna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Friso Vansinder
Hufflepuff



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:47, 03 Mar 2007    Temat postu:

- A idź ty... - to był jego lubiony tekst - Niedługo cała szkoła się dowie, ze pocałowałaś Tristana. Zobaczysz. - uśmiechnął sie złowrogo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 22:47, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Nigdzie nie idę, ty sobie idź - fuknęła i popatrzyła na Frisa groźnie. - Bo nie jesteśmy jeszcze tak głupie, żeby chodzić na wróżbiarstwo. Sheena prawie się przewróciła słysząc słowa Frisa. - O kur... - prawie zaklęła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sheena Sargeant dnia Sob 22:48, 03 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1