Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:38, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A rzeczywiście - uśmiechnął się pogodnie, jakby rozważając, czy McGonagall nie byłaby weselszą czarownicą, gdyby miała w imieniu podwójną samogłoskę.
- Liczba osobowości będzie 1. Ekspresji 6. Dnia urodzenia 4. Drogi życia 22. Nastawienia 5.
Zastanowił się.
- Na pewno 22.
Przekrzywił głowę, obserwując Lori spod przymrużonych powiek. Jakby rozważając, jak to wytłumaczy i czy w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:43, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Lori kiwnęła głową, po czym powiedziała:
- Max, o Liczbach Mistrzowskich będziamy mieli na kolejnych lekcjach - na razie chciałabym, abyś wszystko sprowadzał do pojedynczej liczby.
Spojrzała na zegarek, po czym dodała:
- Na dzisiaj to wszystko, lekcja i tak strasznie się przeciągnęła. Za obecność dostajecie po dziesięć punktów, za aktywność... Amelio, dziesięć punktów dla ciebie, Max, ty otrzymujesz 40 punktów. Do wtorku możecie przedstawić mi w podobny sposób swoją Kartę Numerologiczną. Dodajcie też króki opis - charakterystyka liczb była na początku lekcji. No cóż, to wszystko. Są jakieś pytania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:45, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie możemy od razu sprowadzać do mistrzowskich? Ja przez sprowadzanie do końca zawaliłem SUMa z numerologii na koniec piątej klasy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:46, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Ponieważ lekcja i tak trwa za krótko, a gdybym musiałą podawać wam charakterystyki Liczb Mistrzowskich i ich znaczenie dla całej Numerologii potrwałoby to o wiele dłużej - cieprliwie wytłuamcyzłą uczniowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:52, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba niezbyt go to satysfakcjonowało. No tak. Krukon.
- I... - zawahał się na moment, rozdarty między ciekawością, a podważaniem autorytetu nauczycielskiego. W końcu zwyciężyło chyba to drugie, bo pokręcił tylko głową. - Jak długi ten opis? I ogólny, czy do każdego aspektu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lori Backer
Widecyrektor szkoły; opiekun Hufflepuffu
Dołączył: 21 Lut 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:57, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Raczej ogólne, ale później - kto wie? - odpowiedziała na pytanie. - Mam zamiar przejść do nich na piątej lekcji, wtedy dowiecie się więcej - pozwoliła sobie na małą informację o przyszłych planach dotyczących zajęć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:59, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kiwnął głową bez entuzjazmu, po czym trącił Amelię w ramię. Dość delikatnie.
- Nie śpisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:02, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie - odparła i starała się uśmiechnąć. Wyszło trochę słabo. - Mógłbyś mi pożyczyć dzisiajsze notatki? - zapytała nieśmiało. Chciała jeszcze porosić o pomoc w zadaniu domowym, ale tylko odwróciła wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:07, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie pisałem - przyznał. - Ale jak nie wiesz o co w tym chodzi, to mogę wyjaśnić.
Zarzucił swoją torbę na plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:09, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Eee... - Na jej policzki wkradł się delikatny róż. Gdyby była w normalnym stanie, to teraz przypominałaby dojrzałą wiśnię. - Naprawdę? - zapytała niepewnie.
Poprawiła niesforną chustkę i lekko się uśmiechnęła. Jakby bojąc się, że chłopak żartuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:11, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mhm. Jasne.
Przeczesał swoje rude włosy niezgrabnym gestem, jakby czując zakłopotanie unoszące się w powietrzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzięki - powiedziała i wzięła z ławki księgę, z którą przyszła. Znowu przycisnęła ją do piersi jakby nie wiedząc co zrobić z rękami. - A możesz teraz? Bo jakoś nie chcę wracać teraz do skrzydła. - Na samą myśl o szpitalnym łóżku skrzywiła się. A jeszcze gorsze były myśli o eliksirach. Chyba będzie miała uraz do końca życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:24, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami, na znak, że wszystko mu jedno kiedy. Właściwie też nie chciał wracać do skrzydła. Za dobrze wiedział, co tam zastanie.
Usiadł koło Amelii, wyciągając zwój pergaminu i pióro.
- To może tak... Czego nie rozumiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amelia Hammett
Ravenclaw
Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:29, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna ostrożnie dosunęła się do ławki i oparła głowę na dłoni.
- Właściwie to obliczać umiem, ale gorzej z interpretacją. Jak cyfra, która wyjdzie opisuje daną liczbę - powiedziała cihutko, bawiąc się swoim piórem.
Czuła się trochę dziwnie. Chciała odgarnąć grzywkę, jednak trafiła na chustkę. Więc ją poprawiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxwell Ingart
Rudy praktykant
Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 15 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zaczniemy może od Ciebie. Wylicz swoją liczbę potrzeby duszy, osobowości i ekspresji, a z tego co wyjdzie ustalimy, jakie są Twoje odczucia własne, jakie wywierasz wrażenie na innych i jaki jest Twój charakter, uczucia oraz talenty. Będziesz pamiętała, która Twoja liczba odpowiada jakim twoim cechom i później łatwo przyporządkujesz je do tabeli na własnym przykładzie. Dobrze?
Wypisał po kolei poszczególne liczby - 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 11, 22, 33 i 44.
Te dwucyfrowe podkreślił, jednocześnie obserwując czoło Amelii, na które od poprawiania chustki wysunął się pojedynczy, zdradziecki kosmyk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|