Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Stół Slytherinu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tibby McGregor
Slytherin



Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:39, 07 Maj 2007    Temat postu:

Gdzieś pośrodku Sali minęła się z Perpetuą. Ewidentnie starała się nie odwracać. Szkoda, że jej to nie wychodziło.
Podeszła do wolnego miejsca na końcu stołu. Przywołała swoje ulubione kanapki, poczym szybko nałożyła sobie kilka na talerz. Momentalnie kubek stojący po jej prawej stronie napełnił się herbatą. Podniosła ją i przyłożyła sobie do policzka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:22, 07 Maj 2007    Temat postu:

Zajęły miejsce przy samym końcu stołu, tak jak lubiła Leah, chociaż to przecież Perpetua prowadziła.
Sympatycznie sobie milczały. Leah głównie dlatego, że zajęła się śniadaniem (zielenina i kawa), a Perpetua... Diabli wiedzą. W każdym bądź razie milczenie było na tyle sympatyczne, na ile to możliwe w towarzystwie panny Lullietus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:43, 07 Maj 2007    Temat postu:

Diabłów raczej nie interesowała herbata Perpetuy, więc szczerze wątpię, by wiedzieli, co porabia w tejże chwili. A mieszała łyżeczką ciecz, którą zawierał postawiony przed nią kubek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:48, 07 Maj 2007    Temat postu:

Z trudem powstrzymywała się od przypominania dziewczynie, ze herbata to największe świństwo tego świata. Z wielkim trudem. Ale jednak. Czy ktoś tu to docenia?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:49, 07 Maj 2007    Temat postu:

W to też szczerze wątpię. Teraz ogólnie nikt nic nie docenia. No, oprócz tego milczenia. Perpetua postanowiła nie odzywać się pierwsza, bo było chyba jedynym miłym, co ją dzisiaj spotkało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 17:53, 07 Maj 2007    Temat postu:

Leah z kolei nie przejmowała się zbytnio Perpetuą. Lubiła mówić, ale równie dobrze, mogła to robić tylko dla siebie.
Dlatego zaczęła nucić swoją standartową piosenkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:00, 07 Maj 2007    Temat postu:

Perpetua zdawała sobie sprawę, że Leah nie darzy jej głębszą sympatią... tfu, żadną sympatią? Tak, chyba żadną. Choć Ślizgonka z całą pewnością była nieprzewidywalna. I jej uczucia też? A kto ją tam wie. Zresztą... czy Peppy zależało na tej sympatii? Raczej nie. Właściwie to antypatia jej nie przeszkadzała, do momentu, gdy ta 'nie zapomniała, że jest jej koleżanką'. A skoro to się jeszcze nie zdarzyło...
Czyżby powtórka do programu pod tytułem: kubek herbaty przyjacielem numer jeden? Ewentualnie przyjacielem jedynym. To naprawdę niewielka różnica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:04, 07 Maj 2007    Temat postu:

Perpetua to powinna się cieszyć, że Leah za nią nie przepada. Jej sympatia naprawdę nie przynosi nic dobrego. Nic a nic.
A piosenka trwała. Nie, nie dlatego, że była długa. Po prostu śpiewałą ją w kółko. Bo to tak naprawdę była jedyna piosenka, jaką znała. A szkoda. Szkoda? Cóż, niektórzy lubią, gdy inni ludzie przy nich fałszują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:07, 07 Maj 2007    Temat postu:

A niektórzy po prostu to akceptują i nie komentują. Albo udają, że herbata jest tak fascynującym zjawiskiem, że tego nie zauważyli... Choć czy aby na pewno tylko udają?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:08, 07 Maj 2007    Temat postu:

Na pewno. Tego mruku pomieszanego ze śpiewem nie można po prostu zlekceważyć. Chociaż niektórym się to podoba. Ci niektórzy ograniczają się do jednej osoby (Leah) i jej paru wcieleń (Leah1, Leah2...).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:14, 07 Maj 2007    Temat postu:

Skoro udawali, a herbata się skończyła, to... to co dalej? Cóż, mogą chwycić za tosta i za nóż, zanurzyć tego drugiego w maśle i posmarować. Potem wypatrzyć dżem i powtórzyć czynność. Choć kromka nie zatka uszów... prawda?!
- Leah?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:17, 07 Maj 2007    Temat postu:

Urwała. W połowie słowa. Jak zwykle.
A potem przeniosła wzrok na Perpetuę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:19, 07 Maj 2007    Temat postu:

Ta się nie odezwała, uśmiechnęła się za to sugestywnie. Chyba jasnym było, że chciała po prostu, by towarzyszka przerwała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah Lullietus
Slytherin



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia

PostWysłany: Pon 18:20, 07 Maj 2007    Temat postu:

Sugestywne? Leah nie zna takich słów. A szkoda.
Prychnęła cicho i wróciła do nucenia, połączonego z wpatrywaniem się w zieleninę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perpetua Scout
Slytherin



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:24, 07 Maj 2007    Temat postu:

- Leah! - To nie był krzyk, to nawet głośne nie było. Raczej coś bardziej na kształt uroczego syknięcia. Ze skupieniem malującym się na twarzy zjadała powoli bezbronnego tosta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Stoły uczniów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 74, 75, 76 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 75 z 87

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1