Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:27, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Przyszłam, ale nie będę wam zajmować dużo czasu, chciałabym tylko... - zaczęła już na wstępie, wychodząc gdzieś zza jakiejś kolumny od strony zamku.
Khm. Zielone, jasne rajstopki, pomarańczowy sweterek zapinany na guziczki w kształcie mandarynek (a jednak!), pod spodem żółta koszulka ze zniczem, niebieskie spineczki we włosach i obowiązkowa, ukochana spódniczka od mundurku. I lniana, też ukochana, torba.
Iśka.
- No!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:27, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Wielu rzeczy - odpowiedział, nie odwracając wzroku. - Ale jestem najwyraźniej mało pojętnym uczniem - stwierdził konspiracyjnym szpetem, ewidentnie rozbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:31, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do Iskierki. Nie sztucznie, a bardziej wyuczenie właściwie - tak, uśmiechać też można się nauczyć. Ten był z serii "dzień dobry/dobry wieczór".
- Nie ty jeden - rzuciła do Rycerzyka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:35, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uniósł brwi, dalej rozbawiony.
- Powinienem czuć się teraz obrażany? - zapytał, ale jakoś tak malo poważnie. Zauważył Iskierkę i uśmiechnął się. Ach, ten refleks...
- Nie powinnaś już spać o tej porze? - zapytal podejrzliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:37, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Bo ja chciałam tylko zauważyć, że... - znów urwała, przypatrując się tej dwójce.
Merlinie, jak oni się kooochaaaają!
Pociągnęła nosem - bo to przecież takie wzruszające. Naprawdę wzruszające.
- A po co ci to wiedzieć? Ja chciałam tylko, że wiecie... - Uśmiechnęła się szeroko, spoglądając z rozczuleniem na parę kochanków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:41, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Panie Puchonie, litości. Jak Isie powinna spać, to ty tym bardziej. - Uśmiechnęła się dla odmiany do niego. Pobłażliwie, z rozbawieniem iskrzącym się w oczach.
- Chciałaś...? - zachęciła ją. Najwyraźniej jej podejrzliwość opuściła ją tuż po dobranocce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:45, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zamrugał i zacisnął wargi, żeby nie zacząć się śmiać. Isie ewidentnie o czymś myślała i ewidentnie starała się to ukryć.
Spojrzał na Perpetuę, szukajac natchneinia do opanowania się. Nie znalazł go.
- Ale ja jestem niegrzecznym chłopcem - odpowiedział. - A niegrzeczni chłopcy manifestują swoją niegrzeczność przez nie spanie o późnych porach - wytłumaczył i spojrzał na nia sugestywnie, ale już nic nie powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:46, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie, Peppy. Wiem, że już trochę za późno na wycofanie się do zamku - tu spojrzała tęsknie w kierunku budynku - ale... no, ta wiadomość popsułaby wam randkę, a tego, Merlinie, mniej mnie w opiece, nigdy bym się nie ośmieliła zrobić. - I rzuciła krótkie spojrzenie niegrzecznemu chłopcu. Phi! On chyba nie widział Franka. Albo o nim nie słyszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:51, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niegrzeczny chłopiec właśnie z trudem powstrzymał śmiech. Podrapał się po nosie, chcąc zyskać nieco na czasie.
- Wiesz, Isie, nie ma takiej rzeczy na świecie, która zepsułaby nam randkę - powiedział, prawie poważnie!, starając się nie patrzeć na Perpetuę. Jej mina mogła zepsuć mu ten poważny imidż. - Możesz śmiało mówić - zachęcił ją, pozwalając sobie na uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:53, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
I dobrze, że nie spojrzał. Wtedy pewnie roześmialiby się oboje, a tak nie śmiał się nikt. Przecież mogli jeszcze chwilę poudawać normalnych i stabilnych psychicznie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 21:55, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Zapewniam was, że są - mruknęła sceptycznie, siadając pod murkiem - mimo wcześniejszego zapewnienia, że tylko na chwilę.
Jęknęła cicho i zmrużyła gniewnie oczy.
- Czy wy naprawdę jesteście tacy niedorozwinięci czy tylko udajecie? - Bardziej dziecinni niż ona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 21:58, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uniósł brwi - zanosiło się na poważną rozmowę. Tak poważną, że aż go to bawiło. Ale dalej zachowywał pozory powagi.
- Niedorozwinięci w jakim sensie? - zapytał, bo nie znalazł innego punktu zaczepienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perpetua Scout
Slytherin
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:59, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Zbędne pytanie, Rycerzyku. Bośmy w każdym sensie niedorozwinięci.
Tak, powagę zachowała i ona, pozwalając sobie zmarszczyć śmiesznie brwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fauntley Prentice
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:01, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szturchnął ją ukradkiem. Niech sobie nie myśli nawet podważać jego autorytetu! I to publicznie!
- Nie ma ludzi w każdym se... - urwał, bo najwyraźniej sobie coś ważnego przypomniał. Zacisnął wargi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisling Biteford
Hufflepuff
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z reprodukcji?
|
Wysłany: Sob 22:01, 05 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
- Przecież! - krzyknęła, łapiąc się w akcie irytacji za włosy.
Aż jej się gorąco zrobiło. Poprawiła spinkę w kolorze turkusowym i lazurowym. A potem, z wielkim trudem opanowując gniew, dodała: - Ja już ci coś kiedyś mówiłam, Fauntley.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|