Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Korytarz na czwartym piętrze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:08, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Kolejny, zwyczajny psztyczek.
- Nie mów, że nic ci nie zaszkodzi - schylił się, by spojrzeć jej w oczy - Zrozumiano..?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:15, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

- Dobrze, już dobrze - mruknęła, wychylając się zza dłoni i szturchnęła go, tym razem w ramię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:18, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Parsknął.
- Ejże... Chcesz się bić..? - wyprostował się i położył jej protekcjonalnie dłoń na głowie.
Zwyczajnie. Jak małemu dziecku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:19, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

Zmarszczyła nos i pokręciła głową.
- Ja? Skądże! - zawołała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:21, 01 Wrz 2007    Temat postu:

- No to dobrze... - uśmiechnął się - Bo raczej nie miałbym szans. Musiałbym być bierną ofiarą twojej agresji... - westchnął teatralnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:22, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

- Och, rzeczywiście, jakiś ty biedny... - zakpiła, zdejmując jego dłoń ze swojej głowy i uśmiechnęła się, tylko troszkę złośliwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:24, 01 Wrz 2007    Temat postu:

- Sama widzisz... - westchnął rozdzierająco i zakrył sobie oczy ramieniem. Toż to komedia, proszę państwa...!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:27, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

- O, jej, jej, jej... Maluszek będzie płakał? - zaświergotała Natalie czule. - Na razie jeszcze nic ci nie zrobiłam...
Pogłaskała go delikatnie po owym ramieniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:32, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Prawie dwu metrowy maluszek zerknął na nią, pochlipując dramatycznie.
Zerknął po raz drugi. Trzeci... Wydał z siebie przeciągłe: hmmm...
I cap!
Panna Hepburn została bezczelnie przytulona.
- Bolało - pożalił się.
No, jak teatr, to teatr, czyż nie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:35, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

Zacisnęła usta, żeby się nie roześmiać i pogłaskała go po włosach, policzkach, szyjce...
- Och, maluszku, mój maluszku - westchnęła z troską. - Pokaż, gdzie cię boli, wróżka Natalie sprawi, że przestanie, hm?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 16:45, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Jednym z niewątpliwie pozytywnych aspektów bycia młodym człowiekiem, jest umiejętność wprowadzenia swojego umysłu w stan, pozwalający na zatarcie ogólnie pojętych granic absurdu i zachowywanie się w sposób nielogiczny i irracjonalny. W chwili takiej zasady przestają istnieć, wpajane latami prawidła odchodzą na drugi plan, a pozostaje jedynie... Głupawka.
Która teraz niewątpliwie dopadła pana Gainsborougha. I pannę Hepburn pewnie też, bowiem to bardzo zaraźliwie zjawisko.
"Maluszek" tymczasem zamrugał niewinnie do panny Hepburn i oparł czoło o jej głowę.
- A jaaak sprawi...?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 16:56, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

Zacmokała cicho i zamrugała, robiąc dziwną minę, jakby usilnie (i całkiem na poważnie!) zastanawiała się nad roszczeniami robaczka.
- Wróżka Natalie rzuci jakieś zaklęcie, pomasuje, da bulka i pogłaszcze maluszka, który zostanie grzeczny i nie będzie płakuniał, taak? Bo chłopczyk jest grzeeeczny, taaaki grzeczny...
Przeczesała dłonią włoski domniemanego dzidziusia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 17:08, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Uśmiechnął się anielsko i kiwał twierdząco głową, zapewniając o tym, że będzie bardzo, baaardzo grzeczny.
Jakoś tak wyszło, że zwykle mało się wygłupiał, woląc raczej zachowywać swój ponuro-nieprzystępny image, ale skoro już się stało... Trzeba było brnąć w to dalej.
- A chłopczyk dostanie buziaczka..? Takiego na rozweselenie..? - uśmiechnął się przymilnie, wskazując policzek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalie Hepburn
Ravenclaw



Dołączył: 17 Mar 2007
Posty: 1133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: London

PostWysłany: Sob 17:16, 01 Wrz 2007    Temat postu: ~*~

- A buziaczek pomoże chłopczykowi? - zagruchała Natalie, unosząc brew. - Na pewno?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matthew Gainsborough
Ravenclaw



Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brighton

PostWysłany: Sob 17:17, 01 Wrz 2007    Temat postu:

Pokiwał główką twierdząco tak zaciekle, aż mu włosy na oczy opadły.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 12 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1