Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Korytarz na czwartym piętrze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:09, 03 Mar 2007    Temat postu:

Amelia tylko opuściła głowę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 23:11, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Nie mam zamiaru sie do ciebie więcej odzywać! Zbiłaś moją ciężko zapracowaną zdobycz, zniszczyłaś mi pracę domową, a po tym wszystkim, co dzisiaj robiłaś jeszcze śmiesz nas pouczać! - wyrzuciła z siebie nagle Gryfonka. Teraz dopiero uświadomiła sobie, że także ma prawo do złości. Miała okropny dzień, chociaż nie pokazywała tego po sobie, do teraz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michelle Johnson
Gryffindor



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.

PostWysłany: Sob 23:11, 03 Mar 2007    Temat postu:

Michelle zaszkliły się oczy. Postanowiła że da im to, czego chce. Ale później nie chce ich znać.
- Żegnam - powiedziała prawie płacząc. - Teraz już możecie się naćpać, upić i co tam jeszcze. Ale ja was nie znam. - mówiła, czując jak fontanna łez spływa po jej policzkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maxwell Ingart
Rudy praktykant



Dołączył: 23 Lut 2007
Posty: 1831
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:12, 03 Mar 2007    Temat postu:

Gwiazd niósł się po korytarzu echem, gdy ten sam ktoś zaczął wspinać się po schodach ku górze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:12, 03 Mar 2007    Temat postu:

Odprowadziła dziewczynę wzrokiem, ale się nie odezwała. Miała za bardzo ściśnięte gardło od płaczu. Dzisiaj chyba ciążyło na niej jakieś fatum...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 23:13, 03 Mar 2007    Temat postu:

- I, cholera, dobrze - podsumowała wszystko rozeźlona panienka. - Ja też mam ciepliwość, ona czasami się kończy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Michelle Johnson
Gryffindor



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca gdzie M&B są tylko dla mnie.

PostWysłany: Sob 23:14, 03 Mar 2007    Temat postu:

Dziewczyna odeszła, zalewając się łzami. Znów straciła coś, co zawsze kochała.

[wyszłam]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:16, 03 Mar 2007    Temat postu:

Pokiwała głową na znak, że rozumie, jednak zamarła nagle wykonując ten gest. W cichy usłyszała gwizdanie. Rozpoznała je. Spojrzała na Sheenę i przyciągnęła ją do siebie. Jeśli ją zobaczy w takim stanie, to chyba się załamie...
- Shee - szepnęła - masz jeszcze tego trochę?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 23:17, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Niech ten dzień się już skończy - mruknęła, wciąż trzymając pergamin z praca domową, który zdążył pokrył się czerwonymi plamkami jej krwi. - Przepraszam, księżniczko, wszystko twoje książki są zalane naszym błogosławionym płynem. - Podniosła torbę czystą ręką i westchnęła. - Wszystko się rozbiło. Mam, ale w dormitorium i to miała być niespodzianka dla ciebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:19, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Nie szkodzi - powiedziała ocierając policzek i spojrzała na rękę dziewczyny. - Roziecięłaś się! Zaraz, gdzie ta cholerna... - mruczała pod nosem rozglądając się za różdżką. Wstała i podeszła na koniec korytarza, gdzie wyrzucił ją chłopak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ian Murray
Ravenclaw



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 804
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Vale Sansretour

PostWysłany: Sob 23:21, 03 Mar 2007    Temat postu:

W milczeniu wspinał się po schodach na czwarte piętro.
- Corinne? - zagadnął nagle. - Nic nie mówisz. A ja, wbrew pozorom, lubię słuchać... choć opowiadać nie potrafię.
Odrobina życzliwości nikomu nie zaszkodziła. Nawet jeśli "dawcą" był jedyny syn rodziny czarodziejów, posiadający nietypowe ambicje i - co złośliwie sugerowała Lawinia - problemy z ową rodziną związane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 23:22, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Eeee? - zapytała inteligentnie Gryfonka. - Aa, nic mi nie jest. Ale moja praca domowa nie żyje - jęknęła i zgniotła mokry pergamin pachnący wódką w kulkę, co spowodowało, że jeszcze bardziej nasiąkł krwią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Hammett
Ravenclaw



Dołączył: 22 Lut 2007
Posty: 1972
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:24, 03 Mar 2007    Temat postu:

Dziewczyna chwyciła jej dłoń i mruknęła jakieś zaklęcie. Różdżka trochę jej się trzęsła w dłoni, ale na szczęście rana się zagoiła. Spojrzała na zmięty pergamin.
- Nie da się uratować? - zapytała i pociągnęła nosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corinne Hawkins
Ravenclaw



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:26, 03 Mar 2007    Temat postu:

Zdziwiła się przejawem takiej otwartości ze strony chłopaka. Była raczej osobą małomówną i ciężko nawiązywała kontakt z innymi.
- Nie wiem co powiedzieć - powiedziała patrząc w bok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheena Sargeant
Gryffindor



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 983
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z aparatu.

PostWysłany: Sob 23:26, 03 Mar 2007    Temat postu:

- Nie, mówię przecież, że nie żyje. - Sheena pokręciła głową i wyrzuciła zmięty papier. Podała mokrą torbę Amelii i schyliła się po dwie cienkie książki, które na całe szczęście nie ucierpiały (tylko dlatego, że nie zmieściły się w torbie). - Chodźmy stąd, dość wrażeń na dzisiaj. Jeszcze nas tu ktoś zobaczy i się zacznie dopytywać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 5 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1