Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna
Zaloguj Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy
Korytarz na czwartym piętrze
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 20:26, 18 Mar 2007    Temat postu:

Nie wiedział o co chodzi, ale brnął dalej. Dla jakiegokolwiek efektu.
- Nie przewidziałaś, bo wcześniej cię to nie spotkało - powiedział spokojnie. Miał nadzieję, że ten spokój udzieli się także Corinne. - Kiedy ktoś cię rani, odgradzasz się murem i nie dajesz mu drugi raz zrobić tego samego - dodał, siląc się na uśmiech. - Nie zawsze nam się to udaje, jak zresztą wszystko na tym świecie. Ale chyba trzeba próbować, prawda? - Zamilkł, czując, że gada kompletne bzdety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corinne Hawkins
Ravenclaw



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:30, 18 Mar 2007    Temat postu:

- Dziękuję ci Fauntley - Corinne wyciągnęła głoń i pogłaskała go po policzku. - Postaram się... Nie wiem czy mi się uda... Dziękuję za wsparcie.
Wstała, lekko się chwiejąc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 20:31, 18 Mar 2007    Temat postu:

Też wstał.
- Odprowadzić cię? - zapytał, nie będąc jednak do końca przekonanym czy pomógł w jakimkolwiek stopniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Corinne Hawkins
Ravenclaw



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 611
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:33, 18 Mar 2007    Temat postu:

Skinęła głową i uśmiechnęła się blado.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Nie 20:36, 18 Mar 2007    Temat postu:

Ozdwajemnił uśmiech.

[niech ją odprowadzi, okej? ja muszę lecieć xd Tata mi zaraz flaki wypruje]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:47, 26 Mar 2007    Temat postu:

Chodziła po korytarzu zupełnie bez sensu, niewiedząc co ze sobą zrobić.
Wielka Sala odpadała, niedawno tam była. Wracać do biblioteki nie było sensu, bo i tak tam nie usiedzi. Zatrzymała się na chwilę przy oknie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moira Agrus
Hufflepuff



Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 26 Mar 2007    Temat postu:

No i poszła, zastanawiając się czy nie udać się do pokoju wspólnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischa Trachtenberg
Slytherin



Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:04, 26 Mar 2007    Temat postu:

Przechodziła korytarzem. Powoli i spokojnie. Jak nigdy. Myśląc o wszystkim i niczym, już dawno się tak nie czuła. Właściwie to chyba nigdy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 11:52, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Dla odmiany pałętał się po niższych kondygnacjach zamku.
Próbował zebrać myśli, ale uciekały mu one w głab pustego korytarza, którym powoli szedł z wyciągniętą ręką w bok, dotykając ściany palcami.
Odnosił wrażenie, że, o ile jego głowa nigdy nie była zapełniona nawet w połowie, to teraz ziała w niej wielka czarna dziura, która wszystko połyka. I najwyraźniej nie chodziło o wiedzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:38, 09 Kwi 2007    Temat postu:

A potem w tej wielkiej, czarnej pustce pojawił sie pomysł. Zły pomysł, ale złe rzeczy w tym wieku to synonim dobrych, fajnych i rpzyjemnych rzeczy.
Ruszył do swojego dormitorium.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:46, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Nathan wspiąłwszy się po schodach ruszył chwiejnym krokiem ku najbliższej ścianie. Oparł się o nią by nastepnie usiąść na parapecie okna. Wyjął z kieszeni cytrynę i przegryzł wprawnym ruchem jej skórkę. Głowa opadła mu na ramię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:50, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Szedł nieco pocieszony środkiem korytarza, z rękoma w kieszeni i dwiema butalkami w torbie. Pogwizdywał cicho. Niewinnie.
A potem dostrzegł Ślizgona i uśmeichnął się.
- Nathaaaaan! - zawył, ale niezbyt głośno, podchodząc do chłopaka. - Stary brachu, jak myśmy się dawno nie widzieli. - Klepnął go w plecy, bez wyczucia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:52, 09 Kwi 2007    Temat postu:

Chłopak przewrócił się, a minę miał szczęśliwą, prawie jakby był pijany. Popatrzył na Fauntleya i podciągając się na jego ręce wstał.
- F...Fa...Fauntley?! Mój booooże!!!- ryknął prawdziwie na widok tak kiepsko znanej mu twarzy.- Chcesz trochę?- powiedział podstawiając mu pod nos cytrynę.

Korytarz miał przedziwny zapaszek. Wczesnego zacieru. Denaturatu. Aż wreszcie pryty jabłkowej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fauntley Prentice
Hufflepuff



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 1974
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:55, 09 Kwi 2007    Temat postu:

- Nie, dzięki, ty mój towarzyszu niedoli - powiedział, obejmując go ramieniem. - Cytryna przy tym - znacząco pobrzdękał torbą - to nic, mój ty... ty - dodał, amrszcząc śmiesznie nos. - Czy bybyś tak łaskaw i mi towarzyszył w topieniu wszystkiego co złe na tym świecie?
Przez myśl rpzebiegło mu, ze sam powinien się utopić, bo rpzecież jest źródłem zła. No, aleeee...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathan Ebony
Slytherin



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 12:58, 09 Kwi 2007    Temat postu:

- Dopsze, przyjacielu mój! Bo wiesz...- zniżył głos do szeptu- ja mam tu cos więcej, niż tylko cytrynę. Jest i kiełbasa i prawdziwie świeża Ognista... Mmmmm...
Chłopcy wzięłi się w ramiona i zgodnie pomaszerowali ku Izbie Pamięci by utopić wszystko, co złe na tym świecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wiedza, magia, język, niezależność! Strona Główna -> Korytarze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 7 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group, Theme by GhostNr1