Stół Nauczycieli

Magdala Shearman · Gość

- To chyba wyklucza żart. Czyli sprawa jest poważna... a co z tym dzieciakiem, Potterem? Miał być Wybrańcem i co? Dawno nie był na pierwszej stronie Proroka...

Urien Fawning

- Zaszył się gdzieś głęboko w trawie... Pracuje w ministerstwie, jako tajny auror. Jego osoba jest chroniona zaklęciem Fideliusa, nawet ja nie jestem strażnikiem tajemnicy. No ale, co tu się dziwić, szychą Wizengamotu jestem dopiero dwa dni... Może jeszcze się dowiem, co z tym chłopakiem.
Urien pociągnął zdrowy łyk wina.
- Jest dwóch strażników: Tonks i Szalonooki Moody.

Tristan Miseris

Tristan, nie mogąc wszak żyć samą kawą, nałożył sobie na talarze w końcu po trochę wszystkiego, czego sięgnął.
- Tonks sobie poradzi - zauważył. - Ona ma Moc.
Tristan zdjął na moment okulary i odłożył je na stół.l
- To powiedz coś ciekawego o tej archeologii - podsunął Magdali. Sam był z czarodziejskiej rodziny i nie orientował się w temacie.

Urien Fawning

- Ostatnio Tonks jest na skraju załamania psychicznego, nie wiem sam czemu. Ale Moody sobie poradzi, to na pewno...

Tristan Miseris

- Może potrzebuje wakacji? - zagadnął TRistan. - Całe życie wyrabiała dwieście procent normy, to teraz będzie potrzebowała urlopu, w końcu nie jest golemem ani maszyną, nie?

Izolda de Morel

- Fideliusa - prychneła cicho Izolda. Jak by nie było lepszych zaklęci ? pomyślała rozbawiona i zaczeła się zastanawiać ile czasu zawodowym łamaczą zajeło by jego przełamanie. Stawiała że w pięci godzin by sie uporali.

Urien Fawning

- Prawda. Tonks jest strasznie pracowita. Bardzo ją lubię. No ale cóż, przejdźmy do lżejszych tematów - zaproponował.

Magdala Shearman · Gość

- Albo Tonks ma depresję, bo coś się stało temu całemu wilkołakowi, Remusowi Lupinowi. Plotki chodzą po ludziach, słyszałam, że byli razem. - Upiła trochę soku z dyni i wróciła do rozmowy o archeologii. - Ciekawe jest to, że mugole dzieki niej mogą wyznaczać przybliżone daty powstania różnych rzecz. Bez użycia magii, a prawie tak samo dokładnie, jak my! Byłam w szoku jak oni sobie sprytnie zastępują magię.

Tristan Miseris

- O Lupinie wieku już nic nie było słychać - jakby przeszedł w stan spoczynku. Cóż się dziwić, młody nie był.
Nagle na korytarzu ozwało się głośne "jebut".
- Irytek - zauważył Tristan, jakby była to rzecz zupełnie normalna. - Uwielbiam poltergeisty, uwielbiam po prostu!

Urien Fawning

Urien skinął na woźnego, aby popędził poltergeista.
- Widziałem się z Remusem w tym tygodniu. Fakt, słabo z nim... Nie ma jak powstrzymywać przemian - nie ma kto robić mu eliksiru; wszyscy zaufani stracili życie lub zmysły...

Tristan Miseris

- Aż tak trudno go uważyć? Jakiś wykwalifikowany mag nie mógłby tego zrobić? W pełni anonimowo?

Magdala Shearman · Gość

- Drużyna Dumbledore'a się rozpada. Będzie ciężko - rzuciła jakby w przestrzeń. - Czeka nas ciekawy rok...

Urien Fawning

- Tristan, to nie chodzi o umiejętności. Tu chodzi o zaufanie... Remus prawdopodobnie będzie kolejnym strażnikiem, a jest słaby. Dlatego nie został nim od razu.

Tristan Miseris

- Mówiłem, że można to anonimowo załatwić. CZy może jest z tym aż taki problem?

Urien Fawning

- Problem leży w znalezieniu odpowiedniej osoby. Przecieki są wszędzie.